Podopieczni Samuela Blackwooda bez większych problemów wygrali w dwóch pierwszych setach i wydawało się, że zgarną komplet punktów. Tymczasem gospodarze ugrali dwie następne odsłony i zwycięzcę musiał wyłonić tie-break. W nim przyjezdni prowadzili już 5:8 po bloku na Nikołowie, jednak po serii błędów i dobrej postawie Todora Aleksiewa stracili pięć oczek z rzędu (10:8). Przy stanie 12:10 najpierw pomylił się Camejo, a potem podopieczni Silvano Prandiego popisali się dwoma blokami, kończąc spotkanie. Kubańczycy zachowali prowadzenie w grupie C. Bułgarzy zajmują trzecią pozycję. Bułgaria - Kuba 3:2 (13:25, 23:25, 25:23, 26:24, 15:10) Najwięcej punktów: Matej Kazijski (22) - Michael Sanchez (19). Bułgaria: Cwetanow, Żekow, Kazijski, S. Iwanow, Nikołow, Penew oraz Salparow (l), Bratojew, Gajdarski, Ananiew, Aleksiew, Sokołow. Kuba: Leon, Leal, Camejo, Sanchez, Simon, Hierrezuelo oraz Leyva (l), Dominico, Gutierrez, Diaz, Dalmau, Cepeda.