Brązowe medalistki mistrzostw Polski nie miały większych problemów z przebrnięciem przez pierwszą rundę eliminacji najważniejszych klubowych rozgrywek w Europie. W dwumeczu okazały się wyraźnie lepsze od pięciokrotnych mistrzyń Węgier, wygrywając 3:1 na wyjeździe i 3:0 przed własną publicznością."Dobrze, że skończyło się tak, jak się skończyło, czyli najniższym nakładem sił w trzech setach. Ale nasza jakość musi być lepsza, żeby liczyć się na krajowym podwórku i w Europie. Żeby być z siebie zadowolonym, a nie uważać, że coś się udało, że gramy dalej, dzięki błędom przeciwnika. Na pewno jakości po naszej stronie powinno być więcej" - przyznał po środowym rewanżu z Bekescsabai szkoleniowiec łódzkiej drużyny.Mimo mieszanych uczuć po tym spotkaniu, Krzyształowicz ocenił, że jego podopieczne stać na występy w fazie grupowej LM. Jak dodał, to jeden z celów zespołu, który w niedzielę sięgnął po Superpuchar Polski."Uważam, że będziemy tam grać. Chcemy wywalczyć awans, bo chcemy grać z najlepszymi. Dla sportowców nie ma nic lepszego, jak rywalizowanie z najlepszymi, a w Lidze Mistrzyń występują topowe europejskie marki" - tłumaczył trener siatkarek Budowlanych.Aby wystąpić w fazie grupowej Ligi Mistrzyń łodzianki muszą wyeliminować jeszcze jednego rywala. Ich przeciwnikiem w bezpośredniej walce o miejsce w grupie będzie ASPTT Miluza, która wyeliminowała ZOK Jedinstvo Brcko z Bośni i Hercegowiny (3:1 i 3:0). Z francuskim zespołem Budowlani zmierzą się 7 listopada w Łodzi i 13 listopada w Miluzie."Jeszcze nie wiemy za dużo o tej drużynie, bo teraz skupiamy na inauguracji ekstraklasy z Eneą PTPS w Pile, która czeka nas już w piątek. Stosujemy metodę małych kroków, czyli myślenia o każdym kolejnym meczu. Patrząc na skład personalny francuskiej ekipy nie ma w niej gwiazd światowego formatu. Na pewno trzeba jednak bardzo poważnie podejść do tej konfrontacji, bo to kolejny etap, w którym będzie trzeba się bić" - zaznaczył Krzyształowicz.W tym sezonie w LM będzie rywalizować 27 zespołów, lecz tylko 20 z nich wystąpi w fazie grupowej. Miejsca w niej ma zapewnione 18 rozstawionych drużyn, w tym m.in. mistrz Polski - Chemik Police i wicemistrz - ŁKS Commercecon Łódź. Losowanie grup zaplanowano na piątek w Budapeszcie.