W pierwszym spotkaniu bielszczanki przegrały 2:3. O awansie do ćwierćfinału zadecydował tzw. złoty set rozgrywany do 15. Gospodynie wykorzystały atut własnego boiska. Decydującą o awansie partię BKS Aluprof wygrał 15:13. Rumuński zespół w którym główną rolę odgrywają reprezentantki Serbii Brizitka Molnar i Maja Ognjenović, wysoko zawiesił poprzeczkę w decydującej partii. Bielszczanki na początku uzyskały przewagę (3:0). W kolejnych fragmentach przewaga BKS-u rosła. Na brawa zasłużyła zwłaszcza rozgrywająca Milena Sadurek. Reprezentantka Polski często gubiła blok, ułatwiając zadanie swoim koleżankom. Kłopoty rozpoczęły się,kiedy w polu zagrywki stanęła Molnar. Zawodniczki Metal Galati odrobiły część strat (5:7) i wtedy o czas poprosił Wiktor Krebok. Manewr się powiódł. Po powrocie na boisko Molnar zepsuła serwis (8:5). Niestety, po zmianie stron boiska przewaga bielszczanek szybko stopniała do jednego punktu (8:7). Gospodynie na szczęście opanowały sytuację. Pierwszą piłkę meczową bielszczanki miały po skutecznym ataku Katarzyny Gajgał (14:11). Dwie piłki meczowe rywalki obroniły, ale atak Joanny Studziennej zakończył mecz. BKS Aluprof Bielsko-Biała - Metal Galati 3:1 (25:20, 25:20, 20:25, 25:13) złoty set 15:13 Aluprof: Sadurek, Staniucha-Szczurek, Ciaszkiewicz, Bamber, Gajgał, Studzienna, Maj (libero) - Strządała, Kucharska. Metal: Albu, Liulenova, Marinkovic, Martinez, Molnar, Ognjenovic, Pristavu (libero) - Ostojic, Grigoruta, Muresan. Widzów: 500.