Powiedzieć, że miniony sezon reprezentacyjny był udany dla podopiecznych Nikoli Grbicia, to jak nic nie powiedzieć. Nasi siatkarze przez kilka dobrych miesięcy byli na ustach ekspertów i światowych mediów, bowiem w lipcu po raz pierwszy w historii wywalczyli złote medale w Lidze Narodów. Jak się później okazało, był to dopiero początek wielkich emocji. Później w Rzymie nasze Orły zostały mistrzami Europy, a "wisienką na torcie" w tym roku było wywalczenie biletów na igrzyska olimpijskie, które za niespełna rok odbędą się w stolicy Francji. Po miesiącach pełnych sukcesów "Biało-Czerwoni" wrócili do kraju i zaczęli przygotowywać się do... kolejnych startów. Niestety, choć sezon ligowy dopiero się zaczął, co jakiś czas napływają niepokojące wieści w sprawie naszych kadrowiczów. Plaga urazów dotknęła niektórych zawodników Nikoli Grbicia. Na problemy skarżyli się między innymi Marcin Janusz, Łukasz Kaczmarek, Bartosz Bednorz oraz Norbert Huber. W sprawę zaangażował się Aleksander Śliwka, który wystosował oświadczenie. To jednak nie wszystko. Teraz w ślad za zawodnikiem poszedł były reprezentant. Porównał Sejm do kabaretu. Wymowny wpis polskiego siatkarza Dzieje się w polskiej siatkówce. "Sytuacja jest nienormalna" O napiętym terminarzu i problemach zdrowotnych kadrowiczów wypowiedział się Marcin Możdżonek. "Działacze ligi i federacji siatkarskich muszą wreszcie dojść do kompromisu z zawodnikami. Sytuacja jest nienormalna. Najlepsi gracze występują bez przerwy. W 2009 roku jeden z dziennikarzy zauważył, że grałem co trzy dni i to włącznie ze świętami. Jak widać ten problem ciągnie się od wielu lat" - zaznaczył 38-latek w wywiadzie udzielonym dla "WP SportoweFakty". Zdaniem mistrza świata ilość spotkań może nie tylko wpłynąć na pojawienie się urazów, ale również ma negatywny skutek na psychikę sportowców. "Obawiam się tego, że to całe zamieszanie wokół kalendarza odbije się na zdrowiu reprezentantów. Zawodnicy są poddani wielkim obciążeniom, a przy takim zmęczeniu łatwo jest o kontuzje, nawet w głupi sposób. Już jest kilka drobnych urazów wśród reprezentantów Polki. ZAKSA pojechała na mecz z Resovią w dziesięciu" - dodaje Polak. Choć oczywiście siatkarze skupiają się na bieżących meczach, powoli przygotowują się też do igrzysk olimpijskich, które odbędą się w 2024 roku. Zdaniem Możdżonka, mimo problemów zdrowotnych, trener Nikola Grbić może przebierać w składzie. Zaskoczył wszystkich. Trenował kadrę siatkarzy, teraz potężna zmiana