Bartosz Kurek rozpoczął czwarty sezon w lidze japońskiej od leczenia kontuzji biodra, która doskwierała mu jeszcze w czasie sezonu reprezentacyjnego. Do gry w pełnym wymiarze wrócił pod koniec października, od tamtego czasu pozostaje jedną z pierwszoplanowych postaci Wolfdogs Nagoja, ale i całych rozgrywek. Podobnie było w hitowym starciu jego drużyny z Panasonic Panthers. Rywalem był klub, w którym przez lata występował Michał Kubiak, poprzednik Kurka w roli kapitana siatkarskiej reprezentacji Polski. Drużyna Kurka, która zajmuje trzecie miejsce w tabeli V.League, stanęła przed szansą odrobienia punktów do lidera rozgrywek. Siatkarski mistrz poprosił o wyjazd z Rosji. Wszystko z myślą o igrzyskach Bartosz Kurek się nie zatrzymuje. Znów kapitalny wynik, ale straty zespołu rosną Walka dwóch czołowych zespołów trwała ponad dwie godziny, ale zwycięsko wyszły z niej "Pantery". Mimo że drużyna Wolfdogs wygrała czwartą partię aż 25:12 i doprowadziła do tie-breaka, w decydującym secie musiała uznać wyższość rywali. Losy meczu rozstrzygnęła gra na przewagi, przegrana przez zespół Kurka 14:16. Sam reprezentant Polski zanotował jednak kolejne znakomite spotkanie. Kurek w ostatnich tygodniach często zdobywa ponad 30 punktów na mecz i tym razem znów mógł się pochwalić tak efektownym wynikiem. Zanotował aż 34 "oczka". 26 z nich zdobył atakiem, do tego dołożył aż pięć asów serwisowych i trzy punktowe bloki. Nawet tak spektakularny występ nie pomógł jednak drużynie w pokonaniu lidera. To już druga kolejna porażka zespołu Kurka. Po 27 spotkaniach Wolfdogs tracą do Panasonic Panthers 17 punktów w ligowej tabeli. Michał Mieszko Gogol triumfuje. Fatalna seria zakończona Z wygranej mógł się natomiast cieszyć polski trener pracujący w V.League. Michał Mieszko Gogol, były trener PGE Skry Bełchatów i asystent Vitala Heynena w reprezentacji Polski, poprowadził JTEKT Stings do zwycięstwa z Voreas Hokkaido. "Żądła" Gogola pokonały rywali w trzech dość krótkich setach. To pierwsza wygrana jego drużyny w 2024 roku. Tym samym skończyła się seria 12 ligowych porażek JTEKT. W tabeli V.League zespół zajmuje ósme miejsce. Do szóstego miejsca, które otwiera szansę gry w fazie play-off, traci 10 punktów. Reprezentant Polski nękał rywali zagrywką. ZAKSA w końcu się doczekała