Lekko, łatwo i przyjemnie - tak można najkrócej opisać sposób, w jaki Bank BPS Muszynianka Fakro wygrał pierwszą odsłonę. Kłopoty z przyjęciem zespołu z Dąbrowy Górniczej, skuteczny atak i dobry blok "Mineralnych" spowodowały, że drużyna z Muszyny prowadziła 18:11, 23:16. Przy stanie 24:18 miejscowe skutecznie zablokowały atak Katarzyny Gajgał. Przez chwilę wydawało się, że w drugim secie kibice obejrzą bardziej zaciętą walkę. Siatkarki z Dąbrowy Górniczej jako pierwsze zdobyły punkt, a schodząc na pierwszą przerwę techniczną przegrywały 5:8. Co prawda potem rywalki "Mineralnych" zmniejszyły stratę do 4 punktów (9:13), ale w drugiej części seta na boisku istniały już tylko podopieczne Bogdana Serwińskiego. Gdy było 24:17, Magdalena Śliwa udaną "kiwką" przedłużyła nadzieję przyjezdnych na uratowanie tego seta. W następnej akcji Elżbieta Skowrońska zaatakowała w aut, ale trzeci setbol Muszynianka już wykorzystała (punkt po zagraniu z prawego skrzydła Aleksandry Jagieło). Zespół z Dąbrowy Górniczej poderwał się do walki w trzecim secie. W dużej mierze dzięki świetnej grze blokiem i poprawieniu przyjęcia objął sześciopunktowe prowadzenie. Po efektownym ataku po skosie (z prawego skrzydła) Gajgał, Muszynianka przegrywała 14:21 i stało się jasne, że mecz potrwa co najmniej cztery sety. Trzecią odsłonę zakończyła udanym atakiem Magdalena Sadowska. W ostatnim secie, po objęciu prowadzenia 5:4 zespół z Dąbrowy Górniczej nagle przestał grać. "Mineralne" zdobyły siedem punktów z rzędu. Bezpieczną przewagę utrzymały do końca i bez problemu awansowały do finału. Po meczu powiedzieli: Bogdan Serwiński (trener Banku BPS Muszynianki Fakro): - Aby wygrać z mistrzem, to nie wystarczy być bardzo dobrym zespołem. A już bardziej poważnie, to naturalny był kryzys, który dopadł moją drużynę w trzecim secie. Przychodzi taki moment po dwóch wygranych setach. Stąd przeprowadzałem dużą ilość zmian, aby zespołowi pomóc, aby wydłużyć ten trzeci set. W czwartym powróciliśmy do wysokiej formy. Aleksandra Jagieło (siatkarka Banku BPS Muszynianki Fakro): - Cieszymy się ogromnie, że awansowałyśmy do finału. Mamy już srebrny medal, a czeka nas walka o złoto. Półfinał był dla nas bardzo ciężki. Siatkarki z Dąbrowy grały bardzo walecznie. Dziś zdawałyśmy sobie sprawę, że jeśli zagramy zespołowo, dobrze w zagrywce, to będzie nam dużo łatwiej odnieść zwycięstwo. Waldemar Kawka (trener drużyny ENION Energia MKS): - Mieliśmy swoje szanse na wygraną w pierwszym i czwartym meczu, ale dzisiaj nie mieliśmy nic do powiedzenia. Będziemy chcieli utrzymać trzecie miejsce, które zajmowaliśmy po części zasadniczej sezonu. Jednak rywalizacja z Muszynianką kosztowała nas dużo sił, a Organika w tym tygodniu odpoczywa. Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - ENION Energia MKS Dabrowa Górnicza 3:1 (25:18, 25:19, 19:25, 25:13) Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 3-2 dla Muszynianki, która zagra w finale play off z Aluprofem Bielsko-Biała. Enion Energia będzie rywalizować o 3. miejsce z Organiką Budowlanymi Łódź. Muszynianka:˙Iza Bełcik, Dorota Pykosz, Elżbieta Skowrońska, Agnieszka Bednarek-Kasza, Joanna Mirek, Aleksandra Jagieło, Mariola Zenik (libero) oraz Agnieszka Śrutowska, Marta Solipiwko, Sylwia Pycia, Anna Witczak. ENION Energia: Agata Karczmarzewska-Pura, Aleksandra Liniarska, Joanna Staniucha-Szczurek, Ewelina Sieczka, Magdalena Śliwa, Katarzyna Gajgał, Krystyna Strasz (libero) oraz Katarzyna Walawender, Marta Haładyn, Małgorzata Lis, Magdalena Sadowska.