"Przykład reprezentacji mówi sam za siebie. Daniel Castellani i jego drużyna otrzymali wolną rękę. Mogli się spokojnie przygotowywać, a Liga Światowa została potraktowana jak poligon doświadczalny. To przyniosło fantastyczne efekty. Chcemy, by podobnie było u nas" - powiedział prezes klubu Konrad Pakosz. Dodał, że w "niektórych sezonach zakładaliśmy zdobycie mistrzostwa kraju, Pucharu Polski i awansu do czwórki w europejskich pucharach, a z reguły z tych deklaracji nic nie wychodziło. Ostatnie lata pokazują, że bez wywierania zbędnej presji i stawania wygórowanych oczekiwań można zrobić fajny wynik, a potwierdzeniem tego niech będzie frekwencja w meczach o piąte miejsce z AZS-em UWM Olsztyn. Mimo, że zespół nie był może na mistrzostwo Polski, to kibice potrafili docenić, jak grał przez cały sezon. Liczymy, że z frekwencją podobnie będzie i teraz". Pomóc w osiągnięciu lepszego wyniku niż w ubiegłym sezonie mają nowi zawodnicy - 21-letni atakujący Paweł Mikołajczak i 29-letni przyjmujący Piotr Łuka oraz dwaj "weterani" - 32-letni przyjmujący Dawid Murek i 35-letni słowacki rozgrywający Marek Kardos. Odeszli z kolei Zbigniew Bartman (Gazprom Surgut), kapitan drużyny Andrzej Stelmach (Siatkarz Pamapol Wieluń), Dawid Gunia (AZS UWM Olsztyn) oraz Bułgar Smilen Mljakow (Foolad Urmia). Z ośmiu rozegranych sparingów Domex przegrał trzy - z mistrzem Polski PGE Skrą Bełchatów, Iraklisem Saloniki oraz beniaminkiem PlusLigi Pamapolem Siatkarzem Wieluń. Pierwszy mecz o ligowe punkty Domex Tytan AZS rozegra w poniedziałek z AZS-em UWM Olsztyn.