- Bardzo dobrze znam ten zespół, który nie ma słabych punktów. Czołową rolę odgrywają w nim doświadczone zawodniczki, takie jak Kimberly Glass, Natasa Osmokrović i Natalia Mammadowa. To absolutna klasa światowa. Do tego spotkania jesteśmy jednak, zarówno pod względem mentalnym jak i taktycznym, bardzo dobrze przygotowani - powiedział Zięba. Dyrektor Atomu Trefl uważa, że jego drużynę stać na odniesienie zwycięstwa. - I to zwłaszcza w spotkaniu przed własną publicznością. Na pewno do konfrontacji z azerską drużyną przystąpimy z respektem, ale nie na kolanach. Znamy swoją wartość i postaramy się sprawić niespodziankę. W kobiecej siatkówce widziałem wiele niesamowitych rozstrzygnięć i mam nadzieję, że w środę będę świadkiem kolejnego - dodał Zięba. Rabita Baku przyjechała do Trójmiasta dwa dni przed spotkaniem. Drużyna słynnego Serba Zorana Gajicia, który w 2005 roku ubiegał się o stanowisko trenera męskiej reprezentacji Polski, zamieszkała w sopockim pięciogwiazdkowym Hotelu Sheraton, w którym podczas UEFA Euro 2012 przebywać będą piłkarze Irlandii. - Widać, że ekipa ze stolicy Azerbejdżanu bardzo poważnie traktuje to spotkanie i dlatego przyjechała wcześniej, aby odpowiednio się zaaklimatyzować. Nie szczędzi również grosza. Zaproponowaliśmy im nocleg w sopockim Hotelu Haffner, ale nasi goście wybrali wyższy standard w Sheratonie - podkreślił Zięba. W konfrontacji z Atomem Trefl pod znakiem zapytania stoi w Rabicie występ chorwackiej przyjmującej Natasy Osmokrović. - Dostaliśmy informację, że ta zawodniczka jest kontuzjowana, niemniej przyjechała z całą ekipą do Sopotu. Z kolei w poniedziałek staw skokowy podkręciła na treningi nasza najlepsza siatkarka Megan Hodge, ale dzięki interwencji znakomitego fizjoterapeuty Aleksandra Bieleckiego będzie zdolna w środę do gry - podsumował Zięba. Rewanżowe spotkanie odbędzie się 9 lutego w Azerbejdżanie. W poprzednim sezonie drużyna z Baku awansowała do Final Four kosztem siatkarek Banku BPS Fakro Muszyna, z którymi wygrała w drugiej rundzie play off dwa razy 3:0. W tej edycji Rabita będzie gospodarzem finałowego turnieju (odbędzie się w Baku, nawet jeśli Rabita się do niego nie zakwalifikuje), który zaplanowano na 24 i 25 marca. Obie drużyny zajęły w swoich grupach drugie miejsca. Rabita wygrała pięć spotkań i musiała ustąpić pola tylko Fenerbahce Stambuł. Z kolei wicemistrzynie Polski z czterema zwycięstwami na koncie uplasowały się za Dynamem Kazań.