Mistrzynie Polski zajęły w turnieju Final Four w Szczecinie czwarte miejsce nie wygrywając nawet seta. W sobotę Chemik przegrał z włoskim Unendo Yamamay Busto Arsizio, a w Wielkanoc w takim samym stosunku z VakifBankiem. "Przede wszystkim zabrakło siły ataku. Wierzę, że to będzie dla nas dobra lekcja przed play offami w lidze" - stwierdziła Werblińska.Ekipa Chemika znakomicie spisała się w fazie grupowej. Jako gospodynie Final Four podopieczne Giuseppe Cuccariniego nie brały udziału w fazie play off LM. "Droga sportowa, starcie z najlepszymi w Europie byłoby odpowiednie. Na pewno brakuje też odpowiedniego poziomu w OrlenLidze" - dodała przyjmująca.W podobnym tonie wypowiadała się również środkowa Chemika Agnieszka Bednarek-Kasza. "Mimo że dwa mecze przegrałyśmy po 0:3, to robiłyśmy, co mogłyśmy. Na tym poziomie akcje trwają długo, trzeba mieć więcej cierpliwości. Łatwiej grać w OrlenLidze, bo rzadko który zespół stawia taki opór. Zagrałyśmy lepiej niż w sobotę, ale te spotkania pokazały, ile brakuje nam do europejskiego poziomu. Na pewno jest to dla nas dobre doświadczenie i mam nadzieję, że każda z nas coś z tego wyniesie" - podkreśliła."Szkoda, że kończymy na 4. miejscu, bo apetyty były większe" - zakończyła Bednarek-Kasza.