Partner merytoryczny: Eleven Sports

Andrzej Wrona wbija szpilkę ekspertowi. Nie mógł się powstrzymać

PGE Projekt Warszawa po zwycięstwie z Bogdanką LUK Lublin ponownie jest liderem siatkarskiej PlusLigi. Po spotkaniu zespołowi z Warszawy gratulował jego kapitan Andrzej Wrona. Mistrz świata z 2014 r. przed kamerą Polsatu Sport wbił też jednak szpilkę jednemu z ekspertów. "Chciałem zapytać, jaki samochód będzie teraz Kuba Bednaruk kupował? Ostatnio przyznawał samochody drużynom" - z uśmiechem wypalił Wrona, nawiązując do barwnych porównań byłego siatkarza i trenera.

Jakub Bednaruk (z lewej) i Andrzej Wrona
Jakub Bednaruk (z lewej) i Andrzej Wrona/screen https://www.instagram.com/polsatsport.pl/ / screen Polsat Sport/Polsat Sport

Andrzej Wrona zabrał głos po hicie weekendu PlusLigi, w którym jego PGE Projekt Warszawa podejmował w Arenie Ursynów Bogdankę LUK Lublin. Spotkanie, którego stawką była pozycja lidera tabeli, nie zawiodło. Po świetnym widowisku drużyna z Warszawy zwyciężyła 3:1 i wróciła na pierwsze miejsce w PlusLidze, z którego kilka dni wcześniej "zrzucili" ją właśnie lublinianie.

Wrona wypadł w ligowym szlagierze bardzo dobrze. Zdobył 10 punktów, w tym dwa blokiem, atakował z rewelacyjną skutecznością 89 procent. Po spotkaniu przed kamerą Polsatu Sport docenił jednak całą drużynę.

"Statystyki są kompletnie nieważne, cała drużyna dołożyła się do tego, nawet ci, którzy nie weszli, bo chodzi o cały cykl treningowy, który ostatnio mieliśmy" - zaznaczył kapitan PGE Projektu.

Andrej Wrona pyta przed kamerą: "Jakim teraz jesteśmy samochodem?"

Środkowy chwalił między innymi dwójkę atakujących warszawskiej drużyny, czyli Linusa Webera oraz Bartłomieja Bołądzia, ale także wchodzącego na krótkie zmiany Tobiasa Branda. Niemiec pomógł bowiem przyjąć trudną zagrywkę Wilfredo Leona, dzięki czemu PGE Projektowi łatwiej było poradzić sobie z najgroźniejszą bronią reprezentanta Polski.

W pewnym momencie rozmowy z Bożeną Pieczko Wrona zwrócił się jednak także do Jakuba Bednaruka, eksperta Polsatu Sport. I nie powstrzymał się przed wbiciem szpilki w byłego siatkarza i trenera.

Chciałem zapytać, jaki samochód będzie teraz Kuba Bednaruk kupował? Ostatnio przyznawał samochody drużynom. Jakim teraz jesteśmy samochodem? Może zaraz mi powie, jestem bardzo ciekaw. Chyba Teslą byliśmy? Ja lubię Teslę, elektryka, ekonomiczny samochód. Jeśli tak ekonomicznie dojedziemy całą ligę, z sercem, zaangażowaniem, to rezultat jest sprawą drugorzędną. Ważne, by dać z siebie maksa, my daliśmy z siebie maksa i wystarczyło na trzy punkty

~ ocenił z uśmiechem środkowy.

W ten sposób mistrz świata nawiązał do barwnych porównań Bednaruka, który nawiązywał w nich m.in. do motoryzacji. Sam ekspert, który po chwili zabrał głos - wspólnie z Jerzym Mielewskim komentował spotkanie na antenie Polsatu Sport 1 - odpowiedział Wronie. Zażartował, że nieco dziwi się wyborowi tego akurat samochodu, bo droga do medali PlusLigi to przecież bardzo długa trasa.

Na razie PGE Projekt z Wroną w składzie znów jest jednak liderem PlusLigi. Pierwsze miejsce może stracić po poniedziałkowym meczu Jastrzębskiego Węgla w Bełchatowie. Warunkiem jest jednak wygrana mistrzów Polski z dobrze spisującą się w tym sezonie PGE GiEK Skrą.

Andrzej Wrona: Takich atakujących jak "Bołi" i Linus każda drużyna na świecie wzięłaby w ciemno. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Andrzej Wrona/Piotr Matusewicz/East News
Andrzej Wrona/Tomasz Kudala/Reporter
Andrzej Wrona/Lukasz Kalinowski/East News/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem