"Bardzo dokładnie analizowaliśmy mecze towarzyskie Czechów z Włochami. Wiedzieliśmy, że są dobrze przygotowani motorycznie. Dla mnie najważniejsze jest teraz znalezienie odpowiedzi na pytanie, co zrobić, by było lepiej i szukać odpowiednich rozwiązań" - dodał Anastasi. "Nie będziemy tłumaczyć się obciążeniami treningowymi. Przegraliśmy, ponieważ słabiej zagraliśmy. Nie mieliśmy żadnego mocnego elementu. To, co pokazaliśmy, nie wystarczyło na dobrze grający zespół Czech" - ocenił kapitan reprezentacji Polski Piotr Gruszka. "Statystki wskazują, że byliśmy lepsi zarówno w defensywie jak i w ataku oraz kontrataku. To miało wpływ na końcowy wynik" - stwierdził trener reprezentacji Czech Jan Svoboda. W polskim zespole na przyzwoitym poziomie zagrał Bartosz Kurek, który w całym spotkaniu zdobył 18 punktów. Najwięcej kłopotów "Biało-czerwonym" sprawiał Jiri Popelka (15 pkt). Dobre zawody rozegrali także: Jan Stokr (13), Petr Platenik (11) i Peter Konecny (10). W sobotę Czechy grają z Rosją, a Polska z Włochami. W drugim piątkowym meczu Włosi pokonali triumfatorów ostatniej edycji Ligi Światowej Rosjan 3:2. Memoriał Wagnera jest próbą generalną przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy w Austrii i Czechach (10-18 września). Polacy będą bronić mistrzowskiego tytułu zdobytego dwa lata temu w Turcji.