Pierwszym europejskim klubem w karierze Erika Shojiego był niemiecki CV Mitteldeutschland, w którym ten występował w sezonie 2012/2013. Później amerykański siatkarz grał też w Austrii, Włoszech i Rosji, aż w 2021 roku związał się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, w której występuje do dziś. 35-letni libero razem z polskim klubem sięgał po mistrzostwo kraju, krajowy puchar, superpuchar a także dwa triumfy w Lidze Mistrzów. Ostatnie trofea z ZAKSĄ wywalczył w 2023 roku - poprzedni sezon, w którym drużyna borykała się z licznymi problemami zdrowotnymi nie był już tak udany, podobnie zresztą jak bieżąca kampania, do której zespół z Kędzierzyna-Koźla przystąpił po poważnej przebudowie. ZAKSA po porażce z PGE Projektem Warszawa już na etapie ćwierćfinału pożegnała się z Pucharem Polski, z kolei w PlusLidze w ćwierćfinale musiała uznać wyższość Bogdanki LUK Lublin. Podopiecznym Andrei Gianiego pozostała walka o 5. miejsce premiowane grą w Pucharze Challenge. Trzykrotny triumfator Ligi Mistrzów wykonał już pierwszy krok w tym kierunku, wygrywając pierwszy mecz z Asseco Resovią Rzeszów 3:1. "Nie zaczęliśmy meczu w Rzeszowie zbyt dobrze, ale na koniec świetnie było wygrać to spotkanie 3:1. Teraz mamy szansę, żeby dokończyć dzieła w spotkaniu u siebie i zakończyć rozgrywki mocnym akcentem" - skomentował Shoji w rozmowie z plusliga.pl Erik Shoji o sezonie PlusLigi. "Jeden z najlepszych" Amerykanin, który z reprezentacją swojego kraju dwukrotnie sięgał po brązowy medal olimpijski, a w 2018 roku zajął trzecie miejsce na mistrzostwach świata, został zapytany o to, czy kończący się sezon był bardziej wymagających od poprzednich z jego udziałem. W odpowiedzi zwrócił uwagę na jeden aspekt - postawę niżej notowanych drużyn. Shoji odniósł się także do niespodzianek w pierwszych meczach półfinałowych, bo tak można uznać porażki JSW Jastrzębskiego Węgla i Aluron CMC Warty Zawiercie, czyli finalistów ostatniego Pucharu Polski. "Świetnie oglądało się turniej finałowy TAURON Pucharu Polski. Myślę jednak, że dla finalistów, czyli dla Jastrzębia i Zawiercia, zacięta walka w Krakowie dała się później we znaki w półfinałach PlusLigi. Bardzo ciężko jest grać tak ważne i intensywne spotkania na dość krótkim dystansie z tymi samymi przeciwnikami. Myślę, że to się odbiło niekorzystnie na Jastrzębiu i Zawierciu, przynajmniej tak mi się wydaje" - stwierdził. ZAKSA rewanżowy mecz z Resovią rozegra 25 kwietnia i potrzebuje tylko dwóch wygranych setów, by przypieczętować zwycięstwo w dwumeczu. Będzie to zwieńczenie sezonu w wykonaniu siatkarzy obu ekip. Shoji ma już plan na to, co będzie robił po ostatnim meczu w sezonie. "Będę miał kilka dni urlopu, które spędzę głównie w domu w Honolulu, z rodziną i z przyjaciółmi. Będzie też okazja, żeby zająć się trenowaniem siatkówki i może jeszcze bardziej rozwinąć się w tej grze" - przyznał libero, który po krótkim urlopie razem z kadrą Stanów Zjednoczonych rozpocznie przygotowania do kolejnego sezonu reprezentacyjnego.