Reprezentacja USA do tej pory ten prestiżowy turniej wygrała tylko raz - w 2008 roku. Parę miesięcy później zdobyła olimpijskie złoto. Dla Iranu już sam udział w Final Six jest sporym osiągnięciem i mało kto podejrzewał, że ten zespół dotrze aż do półfinału, pod drodze wygrywając swoją grupę we włoskim turnieju. W niedzielę powalczy w meczu o trzecie miejsce. W drugim półfinale Włosi zagrali z Brazylijczykami. "Canarinhos" pokazali, że wracają do dobrej dyspozycji i w pierwszym secie zmiażdżyli Włochów do 11. Potem gospodarze turnieju, wspomagani żywiołowym dopingiem, postawili Brazylii trudniejsze warunki, jednak nie wystarczyło to na skutecznie grających podopiecznych Bernardo Rezende. "Biało-czerwonych" we Florencji nie ma. Przygotowują się w Bełchatowie do mistrzostw świata, które 30 sierpnia rozpoczną się w siedmiu polskich miastach.