W wywiadzie dla "Sport-Express" doświadczony już siatkarz opowiada między innymi o grze w lidze katarskiej, a także o tym, czy doświadczył tam "rusofobii" po tym jak Rosja dokonała agresji wojennej na Ukrainę. "Nie, w Katarze i w ogóle w Azji wszyscy kochają Rosję i Rosjan. Nikt nawet krzywo się na mnie nie popatrzył" - zapewnił Spiridonow. Aleksiej Spiridonow jest skonfliktowany z polskimi kibicami od 2014 roku Przytoczono genezę konfliktu Rosjanina z polskimi kibicami, która sięga mistrzostw świata w 2014 roku. Zapytano, jakie stosunku Spiridonow ma prywatnie z polskimi siatkarzami i <a href="https://sport.interia.pl/siatkowka/reprezentacja-mezczyzn/news-to-juz-pewne-wilfredo-leon-wybral-klub,nId,5796102" target="_blank">przytoczono przykład Wilfredo Leona, z którym grał w jednej drużynie</a>. Odpowiedź była zaskakująco ofensywna. "No tak, ale jakim on jest Polakiem? Mieszkałem z innym reprezentantem Polski, to był świetny facet!" - odpowiedział. "Kiedy reprezentacja Rosji przegrała z Polską otrzymałem mnóstwo negatywnych komentarzy. Tysiące wiadomości od Polaków. Nie kłócę się z nimi, po prostu się drażnię. Nie dotyczy to całego narodu, mam w Polsce przyjaciół, udzielam wywiadów tamtejszym dziennikarzom" - zapewniał Spiridonow, dodając że z wiekiem jego potrzeba bycia kontrowersyjnym znacznie zmalała.