Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w ostatnich latach zdominowała polską i europejską siatkówkę. Dopiero sezon 2023/2024 był słabszy, ale wcześniej kędzierzynianie wypełnili gablotę trofeami. Pewnie by ich nie było, gdyby nie Aleksander Śliwka i Łukasz Kaczmarek. W poniedziałek kędzierzyński klub oficjalnie pożegnał obu siatkarzy. O tym, że po sezonie zmienią otoczenie, mówiło się od kilku miesięcy. Obaj spędzili w Kędzierzynie-Koźlu sześć lat. W tym czasie trzy razy z rzędu wygrywali Ligę Mistrzów i dwukrotnie PlusLigę. ZAKSA z reprezentantami Polski w składzie zdominowała też TAURON Puchar Polski, czterokrotnie triumfując w rozgrywkach. Do tego trzeba wspomnieć o trzech krajowych superpucharach. ZAKSA oficjalnie ogłasza. Śliwka i Kaczmarek odchodzą z workiem trofeów I to właśnie zdobyty jesienią Superpuchar Polski był ostatnim trofeum ZAKS-y ze Śliwką i Kaczmarkiem. W poniedziałek klub opublikował w mediach społecznościowych film z najpiękniejszymi chwilami, które obaj siatkarze przeżyli w ZAKS-ie. Wystosował też specjalny komunikat. Oprócz wyliczenia sukcesów obu zawodników, znalazły się w nim podziękowania. "Olek, Łukasz - dziękujemy za te wszystkie lata, wiele sportowych emocji i niezapomniane chwile spędzone w barwach Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Życzymy powodzenia i kolejnych sukcesów sportowych" - czytamy w komunikacie ZAKS-y. Reprezentant Polski o problemach ZAKS-y. "Cała Polska mówiła" Śliwka był w ostatnich latach kapitanem kędzierzyńskiego klubu, Kaczmarek jego podstawowym atakującym. Odegrali kluczowe role w sukcesach ZAKS-y. Obaj stali się też ważnymi postaciami reprezentacji Polski. Ostatni sezon nie był już jednak tak udany. Śliwka przez trzy miesiące pauzował z powodu złamanego palca. Problemy ze zdrowiem miał też Kaczmarek. A że kontuzje nie oszczędzały również innych zawodników ZAKS-y, klub przeżywał duże problemy. W trakcie sezonu pracę stracił trener Tuomas Sammelvuo, odwołany został także prezes Piotr Szpaczek. Skończyło się bowiem dziesiątym miejscem w PlusLidze, najgorszym od awansu ZAKS-y do elity, i odpadnięciem z Ligi Mistrzów w barażu o ćwierćfinał. Sam przyjmujący sezon podsumował wpisem na Instagramie już trzy tygodnie temu, co można było traktować jako pożegnanie z klubem. Później Śliwka i Kaczmarek udali się na zgrupowanie reprezentacji Polski w Spale. W ostatni weekend spotkali się zaś na ślubie przyjmującego. Śliwka poślubił swoją wieloletnią partnerkę, siatkarkę plażową Jagodę Gruszczyńską, a na przyjęcie zaprosił śmietankę polskiej siatkówki. Gdzie zagrają Aleksander Śliwka i Łukasz Kaczmarek? Daleki Wschód i mistrz Polski Niedługo powinno się oficjalnie potwierdzić, w jakich klubach Śliwka i Kaczmarek będą występować w nadchodzącym sezonie. Przyjmujący obrał kierunek na wschód i ma zostać zawodnikiem Suntory Sunbirds w lidze japońskiej. Z kolei Kaczmarek ma nadal występować w PlusLidze - w Jastrzębskim Węglu. Już w środę kadra, do której zostali powołani obaj byli już siatkarze ZAKS-y, rozegra pierwsze spotkanie w sezonie reprezentacyjnym. Pierwszym rywalem Polski w katowickim Spodku będzie reprezentacja Niemiec.