Autorzy listu, apelując o zwołanie Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Delegatów PZPS, podkreślają, że trudno sobie wyobrazić bardziej "nadzwyczajną" sytuację niż aresztowanie prezesa i wiceprezesa PZPS, co jest wydarzeniem bez precedensu w historii nie tylko polskiej siatkówki, ale i całego polskiego sportu. Zdaniem sygnatariuszy listu zarząd PZPS w obecnym składzie stracił swoją legitymację do działania. "Z uwagi na fakt, że aresztowany Artur P. jest prezesem Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej S.A., apelujemy do Rady Nadzorczej PLPS SA o niezwłoczne zwołanie Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy PLPS S.A. dla ochrony interesów PZPS i klubów - akcjonariuszy PLPS S.A." - czytamy w liście. Prezesi siedmiu okręgowych związków zwrócili również uwagę, że według komunikatu Centralnego Biura Antykorupcyjnego, obecna sprawa +ma charakter dynamiczny i rozwojowy+. "Nie wiadomo zatem czy w najbliższych dniach, tygodniach i miesiącach nie będziemy świadkami kolejnych zatrzymań, a na jaw nie będą wychodziły kolejne nieprawidłowości ()" - zaznaczono w liście otwartym, który podpisali prezesi siedmiu wojewódzkich związków: pomorskiego, łódzkiego, podkarpackiego, lubelskiego, zachodniopomorskiego, śląskiego i podlaskiego. - Sytuacja jest nadzwyczajna, zatem wymaga nadzwyczajnych rozwiązań, a takim właśnie byłoby zwołanie Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Delegatów, czyli najwyższej władzy PZPS. Nasze środowisko nie może chować głowy w piasek, tylko jak najszybciej musi odważnie zmierzyć się z tym problemem. Dlatego po konsultacji z członkami własnego zarządu postanowiłem poprzeć stanowisko kolegów z innych związków i podpisać ten list otwarty. Został on napisany w niedzielę z inicjatywy Pomorskiego Wojewódzkiego Związku Piłki Siatkowej w Gdańsku - powiedział prezes łódzkiego związku Bogusław Adamski. Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Delegatów zwoływane jest przez zarząd PZPS z własnej inicjatywy, na wniosek co najmniej połowy liczby członków zwyczajnych związku albo na wniosek komisji rewizyjnej. - Nawet jeśli taki wniosek zostanie złożony w poniedziałek, to Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Delegatów nie może odbyć się natychmiast. Zgodnie ze statutem PZPS zawiadomienie o terminie, miejscu i porządku obrad Walnego Zgromadzenia musi być wysłane do delegatów co najmniej 30 dni przez planowanym terminem. Jeśli Walne odbędzie się szybciej, nie będzie miało mocy prawnej i jego decyzje będą nieważne - zauważył Adamski. Mirosław P. i Artur P. mieli przyjąć łapówki od szefa jednej z prywatnych firm ochroniarskich - Cezarego P. - w zamian za to, że została ona wybrana do ochrony i zabezpieczenia mistrzostw świata siatkarzy, które we wrześniu odbyły się w Polsce. W sobotę sąd zdecydował o zastosowaniu wobec nich trzymiesięcznego aresztu tymczasowego. Za wspomniane czyny grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.