Kurek przed tym sezonem został kapitanem reprezentacji Polski. U trenera Nikoli Grbicia jest pierwszoplanową postacią, każdy ważny mecz rozpoczyna w pierwszej szóstce. Z Amerykanami również tak było - opuszczał je tylko na krótkie zmiany. Wtedy w ataku grał Łukasz Kaczmarek. Kurek zanotował udany występ, zdobył 20 punktów - najwięcej w drużynie. Taką grą efektownie podsumował dzień, w którym kończył 34 lata. Obchodził urodziny w wyjątkowych okolicznościach, na trybunach oklaskiwało go dziewięć tysięcy ludzi. Spodek wypełniony po brzegi zgotował siatkarzom wielką owację, na trybunach po ostatnim gwizdku było słychać gromkie "dziękujemy!". Zapytaliśmy więc polskiego atakującego, czy kiedykolwiek na jego urodzinach było więcej osób? - Nie, do tej pory zawsze przeżywałem je na zgrupowaniach z chłopakami albo w domu z najbliższą rodziną. To chyba była największa impreza - przyznał ze śmiechem Kurek. Bartosz Kurek obchodził urodziny. "Tort Łysego" i śpiewy kolegów We wtorek na świętowanie nie było czasu, ale koledzy pamiętali o swoim kapitanie dzień przed meczem. Odśpiewali mu sto lat już na treningu, później również w hotelowej stołówce. Pojawił się nawet wyjątkowy tort w “biało-czerwonych" barwach z hashtagiem #tortłysego. To nawiązanie do “Gangu Łysego". Tym żartobliwym terminem część kibiców określa bowiem od poprzedniego sezonu reprezentację Polski. - W takim zakresie, jak to możliwe, chcieliśmy sprawić, żeby ten dzień dla Bartka był wyjątkowy. Tak, jak to robimy dla każdego z nas w trakcie zgrupowań - mówi Interii Paweł Zatorski, libero reprezentacji Polski. On w kadrze z Kurkiem występuje od lat. Dzięki temu wielokrotnie mógł celebrować z nim urodziny, które zazwyczaj wypadają w środku zgrupowania reprezentacji lub w trakcie dużych turniejów. Kiedy zapytaliśmy go, ile razy był już na urodzinach atakującego, tylko się uśmiechnął. - Oj, nie mam pojęcia. Wiele tych urodzin spędzaliśmy razem. Dzisiaj zrobił piękną imprezę urodzinową. Miło, że nas zaprosił - żartuje Zatorski. Obaj doświadczeni zawodnicy pomogli reprezentacji Polski zakończyć fazę grupową z kompletem zwycięstw. Dzięki temu "biało-czerwoni" będą rozstawieni z numerem jeden w rundzie pucharowej. Przeciwnika poznają dopiero w środę. Wygrana może jednak oznaczać, że w ćwierćfinale po raz kolejny wpadną na Amerykanów. Transmisja z mistrzostw świata w siatkówce 2022 w Polsacie! Relacje w Interii Sport Specjalnym reporterem Interii w trakcie MŚ będzie Paweł Pyziak - od 30 lat związany z siatkówką były zawodnik, współpracownik PLS oraz PZPS, współprowadzący radiową audycję "3 sety z Wroną". Paweł z kamerą obserwuje poczynania Biało-czerwonych, przekazuje najbardziej gorące wiadomości i relacjonuje najciekawsze wydarzenia turnieju. Śledź na bieżąco "Zagrywkę Pyziaka" na sport.interia.pl oraz w naszych mediach społecznościowych - Facebooku, Instagramie, Twitterze, i TikToku oraz na YouTube. Telewizja Polsat jest oficjalnym nadawcą tegorocznych mistrzostw świata siatkarzy w Polsce i Słowenii. Dla kibiców oznacza to, że wszystkie 52 mecze tego turnieju mogą oglądać na żywo w Polsacie Sport, Polsacie Sport Extra i Polsacie Sport News, a także online, na wielu urządzeniach w serwisie streamingowym Polsat Box Go. Skróty wszystkich meczów oraz wywiady, analizy i komentarze dostępne są także w serwisie sport.interia.pl. Szczegółowe informacje na temat transmisji z MŚ w kanałach sportowych Polsatu można znaleźć tutaj.