Dziennik podkreślił, że teraz Włosi chcą sięgnąć po olimpijskie złoto na igrzyskach w Paryżu i "napisać kolejny ważny rozdział w historii sportu". Rzadko zdarza się, aby w weekendowy wieczór w dniu rozgrywek piłkarskiej Serie A wiadomości z innej dyscypliny zdominowały serwisy informacyjne, nie tylko sportowe. Tak stało się w niedzielę przed północą po wygranej Włochów z Polską, co wywołało we wszystkich mediach ogromny entuzjazm. Włoskie media: Polscy kibice zorientowali się, że "klimat się psuje" "La Gazzetta dello Sport" podkreśliła poetycko, że niebo nad Katowicami jest tak niebieskie (azzurro), jak nigdy. Jak zaznaczyła, 24 lata po zdobyciu mistrzostwa świata z zawodnikiem Ferdinando De Giorgi na boisku, teraz drużyna jego podopiecznych, która już zdobyła mistrzostwo Europy, weszła na sam szczyt. Włosi według gazety dokonali tego wbrew wszelkim prognozom i pokazali podczas gry, że nie boją się Polaków, za którymi stał cały katowicki Spodek. Piękno gry Włochów, jak zauważono w relacji, polegało na tym, że nigdy się nie poddawali, cierpieli, odzyskiwali siły i niemal "zębami chwytali się koszulek rywali". W pewnym momencie polscy kibice zorientowali się, że "klimat się psuje"; "połowa z nich przestała śpiewać, a uśmiechali się już tylko Azzurri, idący po mistrzowski tytuł mimo prób podejmowanych przez zawodników (Nikoli) Grbica"- relacjonuje dziennik. Dodaje następnie: "Ale tu dopiero zaczęła się włoska legenda, która teraz bierze na cel Paryż", czyli Igrzyska w Paryżu w 2024 roku. Agencja Ansa przypomina, że to czwarte mistrzostwo świata dla Włochów w historii siatkówki. Odnotowuje, że począwszy od trzeciego seta Włosi zaczęli przejmować kontrolę nad meczem popełniając coraz mniej błędów i jednocześnie przysparzając coraz więcej problemów rywalom. Dziennik "La Repubblica" zauważa nie bez sarkazmu odnosząc się do owacji i okrzyków kibiców gospodarzy: "Słabość przeciwnika mierzy się decybelach; wiedzieli to Włosi. Gdy stopniowo obniżała się wrzawa w Spodku, co było odbiciem strachu polskich faworytów, kształtu nabierał wyczyn" Włochów. Azzurri pod wodzą trenera De Giorgi rozegrali "doskonały mecz"- podsumowuje "Corriere della Sera". w poniedziałek mistrzowie świata zostaną przyjęci w Rzymie przez prezydenta Włoch Segio Mattarellę w pałacu na Kwirynale. Z Rzymu Sylwia Wysocka sw/ co/