System tegorocznych mistrzostw świata wydaje się prosty. 24 zespoły podzielono na sześć grup, do kolejnej fazy awansuje 16 najlepszych - wszystkie drużyny z pierwszych i drugich miejsc oraz najlepsze z trzecich pozycji. Następnie będą rozstawione zgodnie z wynikami w fazie grupowej i skojarzone w pary: pierwsza z szesnastą, druga z piętnastą i tak dalej. Pozorny porządek burzy rozstawienie dla gospodarzy, którzy zajmą dwa pierwsze miejsca. Polska będzie rozstawiona z jedynką, Słowenia z dwójką: współgospodarze turnieju zajęli bowiem w grupie drugie miejsce, za Francją. Z kolejnymi numerami będzie rozstawionych pięciu pozostałych zwycięzców grup, z ósemką i dziewiątką - najlepsze ekipy z drugich miejsc. I właśnie tutaj, dzięki dwóm wygranym, sześciu punktom i bilansowi setów 7:3, znajdą się Amerykanie. To oznacza, że w razie wygranej Polski oraz USA obie drużyny znów na siebie trafią. Zgodnie z turniejową drabinką “biało-czerwoni" w razie zwycięstwa w 1/8 finału zmierzą się bowiem ze zwycięzcą meczu ósmej i dziewiątej z rozstawionych drużyn. Mistrzostwa świata w siatkówce. Polska czeka na rywala w 1/8 finału Teoretycznie Polska mogła uniknąć takiej przeszkody na swojej drodze. Gdyby przegrała z USA, Amerykanie byliby rozstawieni wyżej. - Moja drużyna wychodzi na boisko i za każdym razem gra najlepszą siatkówkę. Tak tworzy się mentalność zwycięzcy. Może za to zapłacimy, nie wiem. Ale to inni powinni obawiać się nas - tak Nikola Grbić, trener polskiej drużyny, uzasadnił jednak grę o zwycięstwo. I Polacy, i Amerykanie nie wiedzą jednak jeszcze, z kim zmierzą się w najbliższym spotkaniu. Potencjalnych rywali drużyny Grbicia jest jeszcze kilku, ale najbardziej prawdopodobnym przeciwnikiem jest ktoś z trójki Niemcy, Tunezja i Kanada. Tych pierwszych los skojarzy z Polską, jeśli Tunezja ugra w meczu z Serbią choćby seta. Przy przegranej Tunezji 0:3 to właśnie zespół z Afryki jest najbardziej prawdopodobnym rywalem Polaków, chyba że drużyna z Bałkanów pokona Tunezyjczyków bardzo wysoko. Wtedy z awansu do drugiej rundy ucieszą się Kanadyjczycy i to oni przyjadą do Gliwic. Wśród potencjalnych rywali Amerykanów są natomiast zespoły Turcji i Ukrainy. Obie niżej notowane, w obu sytuacjach to USA będą zdecydowanym faworytem. Polscy siatkarze przenoszą się do Gliwic Ostateczny układ par 1/8 finału będzie znany po zakończeniu środowych spotkań. Na razie z turniejem pożegnało się pięć zespołów, w tym Bułgarzy i Meksykanie, czyli grupowi rywale “biało-czerwonych". Pierwsze spotkania fazy pucharowej zostaną rozegrane 3 września w Lublanie. Polacy zagrają dzień później w Gliwicach. Transmisja z mistrzostw świata w siatkówce 2022 w Polsacie! Relacje w Interii Sport Specjalnym reporterem Interii w trakcie MŚ będzie Paweł Pyziak - od 30 lat związany z siatkówką były zawodnik, współpracownik PLS oraz PZPS, współprowadzący radiową audycję "3 sety z Wroną". Paweł z kamerą obserwuje poczynania Biało-czerwonych, przekazuje najbardziej gorące wiadomości i relacjonuje najciekawsze wydarzenia turnieju. Śledź na bieżąco "Zagrywkę Pyziaka" na sport.interia.pl oraz w naszych mediach społecznościowych - Facebooku, Instagramie, Twitterze, i TikToku oraz na YouTube. Telewizja Polsat jest oficjalnym nadawcą tegorocznych mistrzostw świata siatkarzy w Polsce i Słowenii. Dla kibiców oznacza to, że wszystkie 52 mecze tego turnieju mogą oglądać na żywo w Polsacie Sport, Polsacie Sport Extra i Polsacie Sport News, a także online, na wielu urządzeniach w serwisie streamingowym Polsat Box Go. Skróty wszystkich meczów oraz wywiady, analizy i komentarze dostępne są także w serwisie sport.interia.pl. Szczegółowe informacje na temat transmisji z MŚ w kanałach sportowych Polsatu można znaleźć tutaj.