Aleksander Śliwka zakończył całe spotkanie i zdobył decydujący punkt. Po tym wszystkim utonął w objęciach kolegów. Jako pierwszy podbiegł do niego Bartosz Kurek, który wyraźnie wskazywał fanom na swojego kolegę z reprezentacji, podkreślając, kto był bohaterem tego meczu. W późniejszej rozmowie z Polsatem Sport kapitan polskiej reprezentacji zdradził, że wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, jak wielka krytyka spada na Śliwkę. - Aleksander Śliwka dużo się nasłuchał i naczytał, a w czwartek wygrał nam mecz. Był najlepszy na boisku, skończył piłkę meczową. Gratulacje dla niego - powiedział Kurek. Czytaj także: Uraz asa reprezentacji Polski Takie gesty z pewnością wzmocnią Śliwkę, w którego od początku bardzo wierzy Nikola Grbić. I daje mu więcej szans niż będącemu w teoretycznie lepszej formie Tomaszowi Fornalowi. Serb właśnie dla takich meczów "budował" tego zawodnika i wygląda na to, że jego plan się powiódł!