Reprezentacja Kuby wzięła udział w wielkim otwarciu MŚ w siatkówce 2022, walcząc o pierwsze punkty w Lublanie z kadrą Brazylii. Choć był to bez wątpienia sportowy hit, to w stolicy Słowenii zaskakująco mało osób obejrzało pięciosetową rywalizacje, która zakończyła się triumfem "Canarinhos" 3:2. Katarczycy, podobnie jak Kubańczycy, również rozpoczęli turniej od porażki, z tymże ich przegrana była zdecydowana - ulegli oni bowiem 0:3 Japonii i wiedzieli od razu, że w ten sposób rozpoczynają walkę o być albo nie być w fazie pucharowej zawodów. MŚ siatkarzy 2022. Kuba - Katar: Przebieg pierwszego seta Mecz zaczął się raczej spokojnie - obie ekipy zdobywały na przemian kolejne "oczka", a wymiany między zespołami nie były przesadnie długie. W pewnym momencie Kubańczycy mogli wyjść na prowadzenie 8:5, ale Simon, po początkowo dobrych akcjach, zepsuł zagrywkę i w konsekwencji po chwili już było... 7:7, a następnie to podopieczni Soto wyszli na prowadzenie. Kuba próbowała ataków zwłaszcza z prawego skrzydła - potężne ataki wykonywali wspominany już Simon oraz Herrera, natomiast żadna ze stron nie była w stanie osiągnąć dominacji. U Katarczyków na plus należało zaliczyć grę obronną, choć przede wszystkim w przyjęciu, a nie w bloku. W drużynie z Azji na prawej flance królował Youssef Oughlaf, natomiast jego ataki były raz bardziej, raz mniej skuteczne. Kuba "ustawiła sobie" w końcu mecz w taki sposób, że to drużyna przeciwna musiała nieustannie gonić wynik. Przy siatce mocno walczyli Ibrahim i Ribeiro, lecz zespół z Karaibów był zawsze o dwa, trzy kroki do przodu. Pierwsza odsłona zakończyła się wygraną Kuby, której piłkę setową zapewniła zepsuta zagrywka Renana Ribeiro. 25:21 - taki rezultat widniał na tablicy wyników i trener Nicolas Vives bez wątpienia miał powody do zadowolenia. MŚ siatkarzy 2022. Kuba - Katar: Przebieg drugiego seta Drugi set rozpoczął się od wymiany ciosów - po obu stronach swoją grą wyróżniali się szczególnie rośli zawodnicy, czyli Ibrahim i Simon. Katarczycy jednocześnie cały czas utwierdzali kibiców zgromadzonych na trybunach w Lublanie, że od czasu starcia z Japonią zdecydowanie popracowali nad swoją grą i zamysłem taktycznym. Wkrótce jednak Kuba, krok po kroku, zbudowała sobie wyraźniejszą przewagę, wychodząc na 9:6. Mogła ona być jeszcze większa, natomiast w pewnej chwili Herrera trafił przy zagrywce daleko w aut, a na jego twarzy zagościł grymas zawodu. Następnie przez dłuższy czas Kubańczycy nie byli w stanie w pełni odskoczyć z punktami od oponentów - i duża była w tym zasługa m.in. katarskiego libero Sulaimana - natomiast cztery wygrane z rzędu "oczka" w końcu doprowadziły do wyniku 17:13 i azjatyckiej ekipie grunt (a raczej parkiet) zaczął palić się pod nogami. Drugi set został zakończony przy rezultacie 25:21 - identycznym, jak w pierwszej odsłonie. Piłkę setową wywalczył Lopez i to on sam mógł doprowadzić do rozstrzygnięcia, natomiast przy zagrywce trafił w siatkę. "Dzieła zniszczenia" dopełnił jednak w końcu Simon. MŚ siatkarzy 2022. Kuba - Katar: Przebieg trzeciego seta Początek trzeciego seta przyniósł od razu wyraźną przewagę Kubańczyków - szybko wyszli oni na 4:1 i dopiero pewne ułożenie w grze obronnej Katarczyków przyniósł pewien zwrot akcji, który pozwolił podopiecznym Soto doprowadzić do remisu 5:5. Nastąpił słabszy moment zespołu z Karaibów - Kuba wyraźnie cierpiała na utratę koncentracji i brak organizacji zarówno w ataku, jak i w obronie. Skuteczne bloki Ibrahima i Dahiego, a przy tym m.in. as serwisowy Nikoli Vasicia sprawiły, że Katar w końcu wyszedł na 10:7. Widać było, że drużyna z Półwyspu Arabskiego poczuła się na placu gry zdecydowanie pewniej. Kuba znalazła się wręcz w rozsypce i jej spokojny spacer po zwycięstwo zamienił się w walkę o uratowanie seta. W najtrudniejszych momentach traciła aż pięć "oczek" do przeciwników, potem jednak udało się zniwelować tę stratę. Bardzo ważnym momentem był jeden z ataków Belala Abunabota, który na nowo poderwał Katarczyków do walki. Ostatecznie Katar wygrał - nie bez kłopotów - 25:22, tym samym przedłużając swoje szanse w tym spotkaniu. MŚ siatkarzy 2022. Kuba - Katar: Przebieg czwartego seta Taki przebieg gry wskazywał nam, że widowisko nabierze sporo na dynamice - i faktycznie, czwarta część potyczki przyniosła początkowo serię szybkich wymian punktowych. Między innymi dzięki bardzo dobrej, skutecznej grze Herrery tym razem to Kuba zdobyła przewagę i po chwili było 7:3 dla niej. Oba zespoły popełniały przy tym sporo błędów własnych - Katarowi dogonienie oponentów skutecznie uniemożliwiały m.in. zepsute zagrywki Ibrahima czy Vasicia i w ten sposób sytuacja zaczęła się siatkarzom Soto wymykać spod kontroli w najgorszym dla nich momencie było 13:8 dla Kuby. Potem gra okazała się już bardziej wyrównana - a im dłużej trwał mecz, tym bardziej uwydatniały się zalety takich graczy, jak chociażby Mubarak Dahi, który dobrze radził sobie z przebijaniem się przez blok rywali. Tak czy inaczej "z przodu" była Kuba, która robiła wszystko, by nie doprowadzić do tie-breaka. Ostatecznie się to udało - dzięki punktom zdobytym przez Herrerę, Lopeza czy Simona Kuba zwyciężyła w secie 25:19 , a w całym meczu 3:1. Triumf nie przyszedł jej jednak łatwo! MŚ siatkarzy 2022. Kuba - Katar: Wynik meczu Kuba 3:1 Katar Set po secie: 25:21, 25:21, 22:25, 25:19