Występami na pięciu siatkarskich mistrzostwach świata może pochwalić się zaledwie kilku zawodników. Podobnym osiągnięciem mogą pochwalić się jedynie jego rodak Javier Weber, Czech Josef Musil oraz Wenezuelczyk Vicente Pastor, a także inny siatkarz, który zagrał zresztą przeciw Argentynie - Marco Podrascanin. Serb - tak jak 34-letni Argentyńczyk - występuje na mistrzostwach świata nieprzerwanie od 2006 roku. De Cecco chciałby jeszcze zagrać podczas igrzysk w Paryżu za dwa lata. Teraz jednak argentyński rozgrywający cieszy się ze świetnymi zwycięstwem nad Serbami. W meczu 1/8 finału pokazał kilka nieszablonowych i skutecznych zagrań. Paweł Czado: Gratulacje z okazji awansu, 3-0 z Serbią to świetny wynik. W pierwszym secie zmarnowaliście jednak wiele zagrywek. To problem? Luciano De Cecco: - Przystąpiliśmy do tego meczu skoncentrowani, ale rzeczywiście: serwy w pierwszym secie nie były naszą mocną stroną [Argentyńczycy zmarnowali ich sześć, De Cecco - jedną, przyp. aut.]. Zademonstrowaliśmy jednak co możemy grać, byliśmy mocni w innych elementach. Prezentowaliśmy dobre przyjęcie i dobry blok. Wszyscy zdobywali punkty. W porównaniu z grupowymi meczami wyglądało to lepiej. - Rzeczywiście, wyglądaliśmy lepiej fizycznie, byliśmy przede wszystkim szybsi niż wcześniej. CZYTAJ TAKŻE: Polski siatkarz o wewnętrznych gierkach: "Starzy dostają łomot" Kto teraz? Z kim wolałby pan zagrać w ćwierćfinale? Brazylią czy Iranem? - Szczerze mówiąc zupełnie o to nie dbam, jest mi to całkowicie obojętne (uśmiech). Teraz żyję przede wszystkim tym zwycięstwem. Mamy święto, będziemy się cieszyć. Co pan sądzi o atmosferze podczas mistrzostw? - To normalne, że kiedy nie grają Polacy to trybuny nie są tak wypełnione [mecz oglądało z Serbią i tak oglądało ponad 2000 tysiące kibiców, w Słowenii Argentyńczycy grali mecze grupowe przy praktycznie minimalnej widowni, przyp. aut.] Brązowy medal podczas igrzysk w Tokio zdobyliśmy właściwie przy pustych trybunach. Skupiamy się jednak na boisku i grze. Kibicuje pan komuś w piłkarskiej lidze argentyńskiej? - Nie lubię futbolu (uśmiechnięty De Cecco przepraszająco poklepał mnie po ramieniu). rozmawiał i notował: Paweł Czado Transmisja z mistrzostw świata w siatkówce 2022 w Polsacie! Relacje w Interii Sport Specjalnym reporterem Interii w trakcie MŚ jest Paweł Pyziak - od 30 lat związany z siatkówką były zawodnik, współpracownik PLS oraz PZPS, współprowadzący radiową audycję "3 sety z Wroną". Paweł z kamerą obserwuje poczynania Biało-czerwonych, przekazuje najbardziej gorące wiadomości i relacjonuje najciekawsze wydarzenia turnieju. Śledź na bieżąco "Zagrywkę Pyziaka" na sport.interia.pl oraz w naszych mediach społecznościowych - Facebooku, Instagramie, Twitterze, i TikToku oraz na YouTube. Telewizja Polsat jest oficjalnym nadawcą tegorocznych mistrzostw świata siatkarzy w Polsce i Słowenii. Dla kibiców oznacza to, że wszystkie 52 mecze tego turnieju mogą oglądać na żywo w Polsacie Sport, Polsacie Sport Extra i Polsacie Sport News, a także online, na wielu urządzeniach w serwisie streamingowym Polsat Box Go. Skróty wszystkich meczów oraz wywiady, analizy i komentarze dostępne są także w serwisie sport.interia.pl. Szczegółowe informacje na temat transmisji z MŚ w kanałach sportowych Polsatu można znaleźć tutaj.