Christenson gra jako rozgrywający, ale w pierwszych dwóch setach zdobył aż sześć punktów, z czego aż cztery blokiem. Pod koniec tej partii zastąpił go Joshua Tuaniga i trzeciego seta Christenson oglądał już z ławki dla rezerwowych. Ale nie przez cały czas. W połowie partii niespodziewanie wstał z ławki, wyszedł za bandy i podszedł do stolika sędziowskiego. Po chwili zniknął w tunelu prowadzącym w stronę szatni, żegnany zdziwionymi spojrzeniami amerykańskich trenerów. Rozwiązanie zagadki okazało się bardzo prozaiczne. - Musiałem iść do toalety - przyznał ze śmiechem Christenson, gdy po meczu zapytaliśmy go o tą sytuację. - Wypiłem w czasie meczu trochę za dużo wody. Taka sytuacja to rzadkość na tak ważnej imprezie, ale czasami zdarzają się też na przykład na boiskach piłkarskich. Przed kilkoma laty zdumienie Zinedine’a Zidane’a, ówczesnego trenera Realu Madryt, wywołał Sergio Ramos, który również z podobnych powodów musiał opuścić boisko. Gdy do toalety w czasie meczu udał się Eric Dier, obrońca Tottenhamu, wściekły trener Jose Mourinho zerwał się z ławki rezerwowych i pobiegł za piłkarzem. Christenson pełen podziwu dla kolegi. "Był naszym wybawicielem" Christenson po meczu ze śmiechem wspominał sytuację z trzeciego seta, choć Bułgarzy postawili Amerykanom trudne warunki. W trzecim secie reprezentacja USA przegrywała już 21:24. Zdołała jednak odwrócić losy partii dzięki serii świetnych zagrywek Toreya Defalco. - Czy był naszym wybawicielem? Zdecydowanie tak. To były cztery fantastyczne zagrywki. Ale poza tym świetnie zagraliśmy w defensywie, dołożyliśmy do tego skuteczne kontrataki i blok. TJ to wszystko rozpoczął, potem reszta drużyny poszła za nim. Zadziałał nasz system, dobrze wykonywaliśmy nasze zadania - podkreśla Christenson. Z powodu systemu rozgrywek dla Amerykanów liczy się każdy set. Po fazie grupowej 16 najlepszych drużyn zostanie bowiem uszeregowanych na podstawie wyników osiągniętych na tym etapie rozgrywek. Na razie Amerykanie wygrali dwa mecze w grupie C 3:0 - wcześniej pokonali Meksyk. - Bułgaria ma mnóstwo młodych talentów, są bardzo mocni fizycznie. Naciskali nas mocno i jesteśmy zadowoleni, że wygraliśmy. Skończyło się 3:0, ale wcale tego tak nie czujemy. Przeżywaliśmy trudny czas, byli naprawdę dobrym przeciwnikiem - zaznacza Christenson. We wtorek Amerykanie zagrają o pierwsze miejsce w grupie z reprezentacją Polski. Transmisja z mistrzostw świata w siatkówce 2022 w Polsacie! Relacje w Interii Sport Specjalnym reporterem Interii w trakcie MŚ będzie Paweł Pyziak - od 30 lat związany z siatkówką były zawodnik, współpracownik PLS oraz PZPS, współprowadzący radiową audycję "3 sety z Wroną". Paweł z kamerą obserwuje poczynania Biało-czerwonych, przekazuje najbardziej gorące wiadomości i relacjonuje najciekawsze wydarzenia turnieju. Śledź na bieżąco "Zagrywkę Pyziaka" na sport.interia.pl oraz w naszych mediach społecznościowych - Facebooku, Instagramie, Twitterze, i TikToku oraz na YouTube. Telewizja Polsat jest oficjalnym nadawcą tegorocznych mistrzostw świata siatkarzy w Polsce i Słowenii. Dla kibiców oznacza to, że wszystkie 52 mecze tego turnieju mogą oglądać na żywo w Polsacie Sport, Polsacie Sport Extra i Polsacie Sport News, a także online, na wielu urządzeniach w serwisie streamingowym Polsat Box Go. Skróty wszystkich meczów oraz wywiady, analizy i komentarze dostępne są także w serwisie sport.interia.pl. Szczegółowe informacje na temat transmisji z MŚ w kanałach sportowych Polsatu można znaleźć tutaj.