Serbowie przystąpili do spotkania jako zwycięzcy zmagań w grupie A, Argentyna jako trzeci zespół z grupy F. Mimo że do tej pory siatkarze z Ameryki Południowej potrafili wygrać tylko z Egiptem, nie dali szans Serbom, wygrywając 3:0. - Kiedy przegrywasz w taki sposób, wiesz, że to nie był twój dzień. Chcę pogratulować argentyńskiej drużynie. Pamiętaliśmy, że to brązowi medaliści igrzysk z Tokio, którzy potrafią grać bardzo dobrze. Może w trzech pierwszych meczach nie zagrali na swoim poziomie, ale trzeba też uczciwie przyznać, że my mieliśmy na tych mistrzostwach najłatwiejszą grupę. Nie serwowaliśmy zbyt dobrze, a Luciano De Cecco rozegrał niesamowite spotkanie. To dla nas wstyd, bo mieliśmy świetny zespół, ale nie zagraliśmy dobrze - przyznaje w rozmowie z Interią Podraszczanin. Mistrzostwa świata w siatkówce. "De Cecco był najważniejszy" To właśnie De Cecco, argentyński rozgrywający, był jednym z bohaterów wtorkowego spotkania. Często gubił serbski blok, choć ostatecznie Podraszczanin zdobył w ten sposób cztery punkty, a drugi z serbskich środkowych, Srecko Lisinac, dwa. Często jednak na skrzydłach Argentyńczycy mieli przed sobą pojedynczy blok. - De Cecco był najważniejszy. Przed meczem mówiłem wszystkim kolegom, że tak będzie. Nie jesteś w stanie wygrać meczu środkowymi. Mogą ci pomóc, mogą wygrać seta, ale nie cały mecz. W takim spotkaniu, gdy De Cecco gra na wysokim poziomie i ma dobrze dograną piłkę do siatki, może zrobić wszystko. Znam go, przez cztery lata wspólnie graliśmy w klubie, a kilka razy był w stanie zupełnie mnie zmylić. Jest najlepszy - przekonuje Podraszczanin. Serbowie i Argentyńczycy czekali na mecz w 1/8 finału aż sześć dni. Tyle czasu upłynęło od ostatniego spotkania obu drużyn w fazie grupowej. Argentyńczycy w tym okresie przenosili się z Lublany do Katowic. Serbowie niemal tydzień spędzili w tutejszym hotelu. Podraszczanin po meczu nie szukał jednak usprawiedliwień. - Przecież dobrze rozpoczęliśmy spotkanie, to nie był problem. Za to nasza zagrywka była dziś straszna. Popełnialiśmy dużo błędów. Nie wiem, dlaczego dzień przed meczem trenowaliśmy w hali w Gliwicach w ciemnościach, ale to nie powinno być usprawiedliwienie - mówi serbski środkowy. Marko Podraszczanin: Z De Cecco w takiej formie Argentyna może wygrać nawet z Polską i Francją Podraszczanin w czasie polsko-słoweńskiego turnieju obchodził 35. urodziny. W tym roku zanotował już swoje piąte mistrzostwa świata - debiutował jeszcze w 2006 r. w Japonii. W rozmowie z Interią na początku turnieju podkreślał, że to może być jeden z ostatnich turniejów serbskiej ekipy w tym składzie. - To były z pewnością nasze ostatnie mistrzostwa świata w tym składzie - powtarza po porażce z Argentyną. - Potrzebuję wolnego lata. Roegrałem niemal wszystkie mecze w Lidze Narodów, potem były przygotowania, teraz moje piąte mistrzostwa świata. Potrzebuję przerwy. Na pewno odpuszczę przyszłoroczną Ligę Narodów, a może również mistrzostwa Europy. Jeśli dobrze pamiętam, tuż po nich będzie turniej kwalifikacyjny do igrzysk. Jeśli będę się czuł tak, jak teraz, i nie będę miał problemów zdrowotnych, może się w nim pojawię. Rozpędzeni Argentyńczycy awansowali do czołowej ósemki mistrzostw świata rok po brązowym medalu igrzysk olimpijskich w Tokio. Na ich drodze do strefy medalowej stanie Brazylia. - Z De Cecco w takiej formie Argentyna może wygrać z każdym, nawet z Polską i Francją, czyli głównymi faworytami turnieju - uważa Podraszczanin. Transmisja z mistrzostw świata w siatkówce 2022 w Polsacie! Relacje w Interii Sport Specjalnym reporterem Interii w trakcie MŚ będzie Paweł Pyziak - od 30 lat związany z siatkówką były zawodnik, współpracownik PLS oraz PZPS, współprowadzący radiową audycję "3 sety z Wroną". Paweł z kamerą obserwuje poczynania Biało-czerwonych, przekazuje najbardziej gorące wiadomości i relacjonuje najciekawsze wydarzenia turnieju. Śledź na bieżąco "Zagrywkę Pyziaka" na sport.interia.pl oraz w naszych mediach społecznościowych - Facebooku, Instagramie, Twitterze, i TikToku oraz na YouTube. Telewizja Polsat jest oficjalnym nadawcą tegorocznych mistrzostw świata siatkarzy w Polsce i Słowenii. Dla kibiców oznacza to, że wszystkie 52 mecze tego turnieju mogą oglądać na żywo w Polsacie Sport, Polsacie Sport Extra i Polsacie Sport News, a także online, na wielu urządzeniach w serwisie streamingowym Polsat Box Go. Skróty wszystkich meczów oraz wywiady, analizy i komentarze dostępne są także w serwisie sport.interia.pl. Szczegółowe informacje na temat transmisji z MŚ w kanałach sportowych Polsatu można znaleźć tutaj.