Turczynki przed startem turnieju były stawiane w roli zdecydowanych faworytek grupy B. Na polsko-holenderskim turnieju idzie im jednak na razie jak po grudzie. I choć w środę ostatecznie pokonały rywalki, to dwa tie-breaki w pierwszej fazie grupowej mogą im utrudnić rywalizację w kolejnej rundzie. Liderkami grupy B wciąż są siatkarki z Dominikany, które dwa poprzednie spotkania wygrały bez straty seta. Świetnie rozpoczęły również pierwszą partię środowego meczu. Szybko odskoczyły na trzy punkty, korzystając m.in. z problemów Ebrar Karakurt. Turecka atakująca już na początku meczu popełniła dwa błędy w ataku, w jednej z akcji dotknęła siatki. I choć Turczynki doprowadziły do remisu 10:10, w drugiej części seta nadal nie były w stanie nawiązać równorzędnej walki z rywalkami. Po drugiej stronie siatki świetnie w ataku radziła sobie przyjmująca Brayelin Martinez. Trener Turczynek Giovanni Guidetti denerwował się na niedokładne przyjęcia i rozegrania, ale jego drużyna przegrała 21:25. Turcja wraca do gry. Dwa sety dla faworytek Turczynki były stawiane w roli zdecydowanych faworytek grupy B, ale rozpoczęły mistrzostwa świata od falstartu i porażki 2:3 z Tajlandią. Po przenosinach z Holandii do Polski pokonały Koreę Południową, ale zespół z Azji to outsider grupy. Na początku drugiej partii Turcja po raz pierwszy tego popołudnia objęła prowadzenie. Więcej piłek otrzymywały tureckie środkowe, przewaga szybko urosła do czterech punktów. Drużyna znad Bosforu prowadziła niemal przez całą partię. Dominikana doprowadziła co prawda do remisu 16:16, ale tylko na chwilę. Turczynki wyszły z opresji dzięki sprytnym zagrywkom i wygrały 25:21. Dominikanki na dobre wróciły do gry na początku trzeciej partii. Dobrymi interwencjami w obronie popisywała się libero Brenda Castillo. Z czasem jednak o zdobywanie punktów było im coraz trudniej. Przeszkadzał w tym choćby funkcjonujący coraz lepiej blok Turczynek, m.in. z udziałem Salihy Sahin. Druga część partii to już zdecydowane prowadzenie zespołu z Europy. Guidetti dał nawet szansę rezerwowej rozgrywającej Elifie Sahin, ale jego drużyna bez większych problemów wygrała 25:18. Mistrzostwa świata siatkarek. Dominikana nadal liderem grupy B Na czwartego seta Dominikana wyszła bez przyjmującej Isabel Peni, którą zastąpiła Bethania De La Cruz. Efekty były spektakularne, choć pomogły też Turczynki, które popełniły dwa błędy ustawienia z rzędu. Dominikana błyskawicznie odskoczyła na pięć punktów. Różnica między obiema drużynami jeszcze wzrosła, zawodniczki z Turcji miały olbrzymie problemy z przyjęciem. Ekipie Guidettiego nie pomogły zmiany, Dominikana zwyciężyła 25:16. Tie-breaka lepiej rozpoczęła Turcja, ale po kilku niezbyt płynnych akcjach jej trener zdecydował się na zmianę rozgrywającej. Dominikanki ofiarnie grały w obronie, a ich trener Marcos Kwiek aż podskakiwał z radości. Jego drużyna prowadziła już 7:5, przegrała jednak aż pięć kolejnych akcji. Po drugiej stronie siatki ważne ataki kończyła Karakurt. Dominikanki jeszcze zmniejszyły straty, ale w końcówce lepsze były Turczynki, które wygrały piątą partię 15:13. Dwa sety wygrane przez drużynę z Karaibów wystarczają jednak do tego, by - przynajmniej do meczu Polek - utrzymała pozycję lidera grupy B. W pierwszym środowym spotkaniu w Ergo Arenie na zwycięską ścieżkę wróciła reprezentacja Tajlandii. Dzień po porażce z Polską pokonała 3:0 Chorwację. Turcja - Dominikana 3:2 (21:25, 25:21, 25:18, 16:25, 15:13) Turcja: Karakurt, Gunes, S. Sahin, Ozbay, Erdem, Baladin - Akoz (libero) oraz Ismailoglu, Boz, E. Sahin, Aydin Dominikana: G. Gonzalez, G. S. Gonzalez, B. Martinez, Marte, J. Martinez, Pena - Castillo (libero) oraz Dominguez, De La Cruz, C. Martinez