Heynen przed czterema laty poprowadził do złota mistrzostw świata reprezentację Polski. Wówczas trenował jednak męską drużynę. Prowadził ją przez trzy kolejne sezony, z “Biało-Czerwonymi" pożegnał się dopiero po nieudanym występie na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Przed tym sezonem objął żeńską kadrę Niemiec i na razie może być zadowolony z jej występów na mistrzostwach świata. Najpierw jego podopieczne ograły Bułgarię, w poniedziałek bez problemów pokonały 3:0 Kazachstan. Najwięcej punktów dla Niemiec - 13 - zdobyła Kimberly Drewniok. Po dwóch meczach Niemki zajmują drugie miejsce w grupie C. Minimalnie ustępują jedynie Amerykankom. Mistrzynie olimpijskie oba spotkania wygrały bowiem bez straty seta. W poniedziałek rozbiły Kanadę, choć rywalki z Ameryki Północnej w drugiej partii doprowadziły do gry na przewagi. W trzecim meczu grupy C Bułgarki postawiły się Serbkom. Ostatecznie jednak mistrzynie świata wygrały 3:2, opanowując sytuację w tie-breaku. W kolejnym meczu czeka je jeszcze trudniejsze zadanie - zmierzą się z Niemkami. To spotkanie zostanie rozegrane w czwartek już w Polsce. Drużyny rywalizujące w grupie C przenoszą się bowiem do Łodzi. Mistrzostwa świata siatkarek. Paola Egonu nie do zatrzymania Łatwiej niż Serbkom poszło innym faworytkom. Nie znaczy to jednak, że zupełnie bez problemów. W jedynym rozegranym w poniedziałek spotkaniu grupy A Włoszki pokonały 3:0 Portorykanki. Mistrzynie Europy w dwóch z trzech setów musiały grać z rywalkami z Karaibów na przewagi. A przecież przeciwniczki przed turniejem zmagały się ze sporymi problemami - przylot części drużyny do Holandii, gdzie rywalizują, opóźnił huragan Fiona. Do wygranej drużyny z Włoch potrzebny był dobry występ Egonu. Jedna z największych gwiazd mundialu zdobyła aż 19 punktów. W tabeli grupy A Włoszki nieznacznie ustępują drużynom Holandii i Belgii - wszystkie trzy ekipy mają po dwa zwycięstwa. Żadnej wielkiej historii nie było natomiast w poniedziałkowych spotkaniach grupy D. Najpierw z dobrej strony pokazała się Japonia, która w trzech setach wygrała z Czechami. Później, w południowoamerykańskim klasyku, ten wyczyn powtórzyła reprezentacja Brazylii, wyraźnie pokonując Argentynę. Już we wtorek do gry wróci reprezentacja Polski, która w pierwszym meczu pokonała 3:1 Chorwację. W drugim spotkaniu przeciwniczkami drużyny Stefano Lavariniego będą siatkarki z Tajlandii. Wyniki czwartego dnia MŚ siatkarek Grupa A Włochy - Portoryko 3:0 (28:26, 25:21, 26:24) Grupa C Niemcy - Kazachstan 3:0 (25:15, 25:18, 25:21) Serbia - Bułgaria 3:2 (25:21, 22:25, 25:27, 25:21, 15:9) USA - Kanada 3:0 (25:19, 26:24, 25:15) Grupa D Japonia - Czechy 3:0 (25:15, 25:20, 25:12) Brazylia - Argentyna 3:0 (25:19, 25:13, 25:21)