Wygrana 3:0 z Amerykankami w drugim meczu drugiej fazy grupowej mistrzostw świata otwiera przed Polkami dużą szansę na awans do ćwierćfinału. "Biało-Czerwone" wskoczyły na czwarte miejsce w tabeli grupy F - ostatnie, które gwarantuje kwalifikację do czołowej ósemki turnieju. Czytaj także: <a href="https://sport.interia.pl/siatkowka/mistrzostwa-swiata-kobiet/news-komentator-polsatu-wpadl-w-szal-radosci-niebywale-slowa-padl,nId,6330631#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">Komentator Polsatu wpadł w szał radości. Niebywałe słowa padły na wizji!</a> Świętowanie zwycięstwa zaczęło się już na parkiecie, a skończyło dopiero w autobusie wiozącym kadrowiczki do hotelu. W oczekiwaniu na wszystkie zawodniczki i trenerki część siatkarek "dorwała" się pokładowego mikrofonu i... można było usłyszeć niezwykłe wykonanie znanego hitu Zenona Martyniuka. Za wokal zabrały się Magdalena Stysiak i Maria Stenzel, wykonały zresztą więcej niż jedną piosenkę. Po dołączeniu reszty grupy w autokarze zaczęły dominować zupełnie inne, bardziej kibicowskie przyśpiewki. "Kto wygrał mecz? Polska!" - skandowały polskie siatkarki.