Nie tylko Kanadyjki, ale też Serbki minimalnie pomogły Polkom. Dzięki temu, że ograły Turcję, nasze siatkarki mają szansę na awans do ćwierćfinału z trzeciego miejsca. Muszą jednak wygrać, w trwającym meczu, z Niemkami, 3:0 lub 3:1. Wtedy udałoby się uniknąć ćwierćfinałowej rywalizacji właśnie z Serbią, która, jak na razie, pewnie zmierza do obrony tytułu. Kanadyjki nie grały dziś już o nic. Po wczorajszej porażce 2:3 z Polską, straciły szanse na awans do ćwierćfinału. Chciały jednak pozytywnie pożegnać się z turniejem i to im się udało. Mecz jednak źle zaczął się dla drużyny spod znaku klonowego liścia. Pierwszego seta wygrały bowiem rywalki i to wysoko, bo do 18. Później jednak w szeregach Dominikanek pojawiło się sporo chaosu. Kanadyjki to wykorzystały i wygrały kolejne dwie partie, odpowiednio do 23 i 17. Dominikanki "nie złożyły broni", ale popełniały za dużo błędów Po nieudanym otwierającym secie, Kanadyjki cały czas utrzymywały wysoki poziom gry. Z kolei gra Dominikanek falowała. W czwartym secie potrafiły jednak nawiązać walkę, a nawet doprowadzić do tie-breaka. Obroniły piłkę meczową i po zaciętej partii wygrały 27:25. W decydującym secie Dominikanki znowu zaczęły popełniać proste błędy. Kanadyjki grały "swoje" i pewnie zwyciężyły. Taki wynik oznacza, że polskie siatkarki są już pewne awansu do ćwierćfinału! Choć Dominikanki mają tyle samo punktów, co nasze siatkarki, to gorszy bilans setów sprawia, że ekipa z Karaibów żegna się z mistrzostwami. Kanada - Dominikana 3:2 (18:25, 25:23, 25:17, 25:27, 15:7)