W swoim drugim meczu podczas Memoriału Huberta Wagnera reprezentacja Polski wygrała z Francją 3:1. "Biało-Czerwoni", choć zaczęli od przegranego seta, potem okazali się lepsi od aktualnych mistrzów olimpijskich i po srogim laniu ze Słowenią tym razem dali kibicom sporo radości. Łukasz Kaczmarek zadrwił z rywala. To mu się nie spodobało Eksperymenty Nikoli Grbicia. "To ciekawa alternatywa" W ostatnich dniach Bartosz Kurek miał drobne problemy ze zdrowiem. Jednak jeden z liderów naszej drużyny przyznał, że wszystko jest już w porządku, a na parkiecie czuł się bardzo dobrze. "Nie było żadnych problemów, fajnie było zagrać, wrócić na boisku i dobrze się na nim czuć" - powiedział Kurek. "Myślę, że jestem daleko za chłopakami, a cała drużyna nie jest w optymalnej dyspozycji i na pewno cieszy, że wygraliśmy z mistrzami olimpijskim, choć nie jesteśmy w optymalnej formie" - dodał siatkarz. W pewnym momencie, po zejściu Kurka z boiska, reprezentacja grała bez nominalnego atakującego, za to na trzech przyjmujących. Taki eksperyment Grbicia przed mistrzostwami Europy może dawać do myślenia, a nasz atakujący przyznał, że wypadło to interesująco. "To było ciekawe, ciekawa alternatywa. Mamy jak widać jeszcze więcej wariantów, których możemy używać. Wygląda na to, że funkcjonują" - ocenił. Najbliższe rywalki Polek postraszyły faworytki