Mistrzostwa Europy należały bezapelacyjnie do polskich siatkarzy, którzy nie pozostawili wątpliwości co do tego, która ekipa zasłużyła na złote medale. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia na przestrzeni całej imprezy stracili tylko cztery sety, a w wielkim finale rozbili gospodarzy decydujących meczów - Włochów 3:0. W boju o złoty medal nieprawdopodobnie spisał się zwłaszcza Norbert Huber, lecz MVP mistrzostw Europy został inny z naszych siatkarzy - Wilfredo Leon. Tuż po meczu jeden z bohaterów naszej kadry przyznał, komu dedykuje wiszący na jego szyi złoty "krążek". Reprezentacja Polski z mistrzostwem Europy. Włosi chwalą Wilfredo Leona i naszych siatkarzy Triumf reprezentacji Polski i porażka siatkarzy z Italii wzbudziła wielkie poruszenie w mediach na Półwyspie Apeniński, które pisały o "Włochach siatkówki, srebra i żalu". Zaznaczając przy tym, że tym razem impreza należała do Polaków. Tomasz Fornal skradł show w szatni. Zrobił to, gdy ogłaszano MVP mistrzostw Europy Zwrócono przy tym uwagę na to, że jesteśmy świadkami "doskonałej symetrii", ponieważ "Biało-Czerwoni" odniesili sukces na włoskiej ziemi po tym, jak rok temu w Katowicach siatkarze Italii sięgnęli po tytuł mistrzów świata. Dziennikarze ""La Gazzetta dello Sport" komplementowali za to MVP całego turnieju, nazywając go "super Leonem". Wilfredo zachwycił także przedstawicieli "Corriere dello Sport", którzy pisali o "nienagannym pod każdym względem, zabójczym w zagrywce i stratosferycznym" Leonie.