Polscy siatkarze nie mieli zbyt wiele czasu, by odpocząć po emocjonujących i zwycięskich mistrzostwach Europy. Dość szybko musieli wrócić na parkiet, żeby przygotować się do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Na zgrupowanie do Spały nie dotarł kapitan kadry, Bartosz Kurek. Wszystko przez problemy zdrowotne, o czym mówił Nikola Grbić. Absencję kolegi skomentował Tomasz Fornal. Trudno było mu jednoznacznie ocenić, w jaki sposób brak Kurka wpływa w tej chwili na zespół. "Na razie ciężko mi powiedzieć, bo po prostu minęły 2-3 dni. Ja na pewno odniosłem wrażenie, że jest jakoś tak pusto. Nie dość, że w pokoju, to na hali" - mówił kilka dni temu podpytywany przez Eurosport. To właśnie on, razem z kapitanem reprezentacji Polski, zdawał się wieść prym na niedawnym spotkaniu siatkarzy z premierem Mateuszem Morawieckim. Wedle relacji Jakuba Kochanowskiego miał rzucić do polityka pytanie o to, czy uda się skasować mu punkty karne, bo ma ich już 14. Co na to sam Fornal? Teraz zabrał głos i wyjaśnił, skąd jego żartobliwe zachowanie. Burza wokół nagrody dla polskiego siatkarza. Włoscy kibice są wściekli, grzmią o "kradzieży" Premier Mateusz Morawiecki zaskoczony pytaniem Tomasza Fornala. "Puściłem taki żarcik" Tomasz Fornal, w rozmowie z WP SportowymiFaktami, przyznaje, że jego "prośba" do premiera najwyraźniej nie przyniosła skutku. Przy okazji wyjaśnia, że dowcip to jego sposób na rozluźnienie atmosfery i dokładnie taki był cel także tego żartu. "Chyba się nie udało. Puściłem taki żarcik. Często rzucam pytania na takich spotkaniach, by rozluźnić atmosferę, ale chyba cały czas mam ich [punktów karnych] 14" - mówi i sygnalizuje, że chyba wszyscy załapali, że nie było to na poważnie. Przyznaje, że po ME 2023 on i pozostali reprezentanci nie mieli za wiele czasu na odpoczynek, natomiast nie jest to dla nich żadna nienaturalna sytuacja. Najpierw spędzili trochę chwil razem, później przyszła pora na odpoczynek i miłe momenty w gronie najbliższych. "Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że w naszej dyscyplinie nie ma za dużo wolnego" - deklaruje siatkarz. Krótki "urlop" spędził z m.in. ukochaną u boku. Od niedawna związany jest z influencerką, Sylwią Gaczorek. Mógł liczyć na jej wsparcie w trakcie finału w Rzymie. Mecz oglądała z wysokości trybun. A później z rozbrajającą szczerością przyznała, że do tej pory nie za bardzo interesowała się siatkówką. Co na to jej partner? "Nie przeszkadza mi to. Mam do tego luźne podejście. Nie każdy musi się interesować siatkówką. Na podstawie ostatnich turniejów, trochę się uczy tego. Jak mnie zapyta, to jej wszystko wytłumaczę" - podsumowuje. Znamienne słowa Bartosza Kurka na spotkaniu z premierem Morawieckim. "Jedna sportowa rodzina"