Polscy siatkarze nie tylko wywalczyli tytuł mistrzów Europy, lecz dodatkowo zrobili to w wielkim stylu. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia szli jak burza przez turniejową drabinkę, a w decydującym boju pokonali goszczących finał Włochów bez straty seta, dominując przez zdecydowaną większość czasu. Zwycięstwo "Biało-Czerwonych" nie podlegało jakiejkolwiek dyskusji. Nie dziwi więc, że reprezentanci Polski zostali przywitani na warszawskim Okęciu niczym bohaterowie. Naszych siatkarzy oklaskiwała obsługa lotniska i - przede wszystkim - czekający na nich fani, którzy mogli zdobyć od swoich idoli autografy i zrobić sobie z nimi pamiątkowe zdjęcie. Zawodnicy znaleźli także czas dla mediów, a przed kamerą Polsatu Sport stanął między innymi Jakub Kochanowski. 26-latek przyznał z innymi, co zapamięta najlepiej z zakończonych wielkim sukcesem mistrzostw Europy. Wielkie poruszenie Włochów po przegranym finale. Zwrócili się wprost do Polaków Reprezentacja Polski w siatkówce. Jakub Kochanowski wprost o tłumach na lotnisku po finale ME Jakub Kochanowski przyznał także, że choć z kolegami z reprezentacji spodziewał się wielu fanów czekających na lotnisku, widok takich tłumów i tak mógł stanowić pewne zaskoczenie. Teraz polscy siatkarze dostaną chwilę na złapanie oddechu, lecz jeszcze w tym tygodniu wznowią treningi przez turniejem kwalifikacyjnym do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. Selekcjoner Nikola Grbić już wcześniej powtarzał, że będzie on dla jego drużyny ważniejszy niż mistrzostwa Europy. Tomasz Fornal skradł show w szatni. Zrobił to, gdy ogłaszano MVP mistrzostw Europy