Lekko, łatwo i bardzo przyjemnie - tak zakończyła się faza grupowa tegorocznych mistrzostw Europy dla reprezentacji Polski, która w środę rozbiła w trzech setach (25:14, 25:11, 25:12) kadrę Czarnogóry. Tym samym nasi siatkarze sprawili przyjemny prezent swojemu selekcjonerowi Nikoli Grbiciowi, który tego dnia świętował 50. urodziny. Jego podopieczni stanęli na wysokości zadania i o wszystko zadbali z odpowiednim wyprzedzeniem. Tuż po meczu wręczyli trenerowi urodzinowy tort i zaśpiewali mu "Sto lat". Później przyszedł czas na pamiątkowe zdjęcie. Ukochana Tomasza Fornala pękała z dumy. Pokazała wymowny kadr z meczu ME w siatkówce: Polska - Czarnogóra. Wielki popis "Biało-Czerwonych" Nasz reprezentant zaznaczył jednak przy tym, że mimo tak widowiskowej wygranej reprezentacji Polski, Nikola Grbić najprawdopodobniej i tak dopatrzy się błędów, które należy wyeliminować. Pierwszy mecz w Bari reprezentacja Polski rozegra dopiero w niedzielę mierząc się - jako triumfator grupy C - z reprezentacją Belgii. - Teraz czas na zasłużony, chwilowy odpoczynek i zaczynamy najważniejsze granie - zaznaczył Łukasz Kaczmarek. Wilfredo Leon kwestionuje swój rekord świata. Konsternacja po meczu Polaków