Po pewnym zwycięstwie 3:0 z Danią, której w drugim secie oddaliśmy zalewie dziewięć punktów, reprezentacja Polski odniosło kolejne zwycięstwo "do zera" - tym razem gromiąc kadrę Czarnogóry. Wydawało się, że w ostatniej partii podopieczni trenera Nikoli Grbicia poprawią swój wynik z ostatniego meczu, tracąc jeszcze mniej punktów, lecz ostatecznie rywale "dobili" do granicy 12 "oczek". Reprezentacja Polski mogła i grała na dużym luzie. Ba, wyglądało na to, że musiała wręcz motywować się, by nie zejść z tonu, a tym samym okazać maksymalny szacunek rywalowi. Beztroską sytuację zmąciła jednak sytuacja, do której doszło w drugim secie. Po jednym z ataków na twarzy Aleksandra Śliwki pojawił się grymas bólu. Nasz reprezentant od razu poprosił o zmianę i został zastąpiony przez Tomasza Fornala. W dalszej części meczu absencja 28-latka nie była odczuwalna, lecz pojawiły się obawy co do jego zdrowia w kontekście kolejnych meczów mistrzostw Europy. Wilfredo Leon kwestionuje swój rekord świata. Konsternacja po meczu Polaków Reprezentacja Polski. Dobre wieści ws. Aleksandra Śliwki na mistrzostwach Europy Na szczęście jednak wszystko wskazuje na to, że Aleksander Śliwka nie nabawił się żadnej poważnej kontuzji. Takie wieści zostały przekazane prosto ze Skopje w pomeczowym studiu na antenie Polsatu Sport. Teraz, po zakończeniu rywalizacji w grupie, reprezentacja Polski przeniesie się do Bari, gdzie w najbliższych dniach rozegra swój mecz 1/8 finału mistrzostw Europy. Rywalem "Biało-Czerwonych będzie kadra Belgii. Ukochana Tomasza Fornala pękała z dumy. Pokazała wymowny kadr z meczu ME w siatkówce: Polska - Czarnogóra. Wielki popis "Biało-Czerwonych"