Polscy kibice przed meczem podopiecznych Nikoli Grbicia ze Słowenią mieli powody do obaw, bowiem w ostatnich latach rywale "napsuli krwi" naszym Orłom podczas ważnych imprez. Klątwa, o której wiele mówiło się w mediach, została zdjęta na mistrzostwach Europy 2023. W Rzymie "Biało-Czerwoni" po emocjonującym meczu pokonali przeciwników 3:1 i zameldowali się w finale rozgrywek. Bohaterem spotkania został Wilfredo Leon, który w całym pojedynku wywalczył łącznie 25 punktów. Gwiazdor Sir Safety Perugia nie owijał w bawełnę po ostatniej piłce i w rozmowie z Interią Sport przyznał, że liczy na zwycięstwo w finale. Przed Polakami niezwykle trudne zadanie, bowiem będą bili się o krążki z najcenniejszego kruszcu z aktualnymi mistrzami świata. Już w półfinale nasi przyszli rywale zaprezentowali kapitalną formę w starciu z Francuzami i to oni, zdaniem eksperta "Polsat Sport" - Jakuba Bednaruka mają większą szansę na wygraną w turnieju. "Zemsta" na Grbiciu. Tego się nie spodziewał. Siatkarz nie mógł tu odpuścić Włosi pewni siebie przed finałem. Tak mówią o meczu z reprezentacją Polski "Dobrze poradziliśmy sobie z Francją. Jestem dumny z moich kolegów z drużyny, teraz zagramy najlepszą grę. Jesteśmy dużą grupą, mamy czternastu utalentowanych facetów" - zapowiedział po półfinale Alessandro Michieletto, cytowany przez "Corriere dello Sport". Z kolei kapitan zespołu Simone Giannelli podkreślił, że podczas ważnych rozgrywek w Polsce, mogli liczyć na doping kibiców. Tym razem to "Biało-Czerwoni" będą u nich gośćmi. "Mamy szacunek dla tej drużyny i ich fanów, którzy oklaskiwali nas, gdy wygraliśmy u nich. Oczywiście damy z siebie wszystko w sobotę" - mówił zawodnik. W sobotę (16.09) podopieczni Nikoli Grbicia staną do walki o drugi złoty medal ME w historii. Pierwszy raz dokonali tego w 2009 r. Od tamtego czasu trzykrotnie stawali na najniższym stopniu podium. Tym razem ich rywalem będą Włochy. Wilfredo Leon "grzmi" o problemach. Poważne ostrzeżenie dla Polaków przed finałem