Piękny sen członków reprezentacji Polski w siatkówce wciąż trwa - "Biało-Czerwoni", z kompletem zwycięstw, dotarli bowiem do półfinału mistrzostw Europy 2023 i tam ograli 14 września mocną ekipę Słowenii, znajdującą się obecnie na ósmym miejscu światowego rankingu FIVB. Starcie to nie zaczęło się przy tym najlepiej dla naszych zawodników - Słoweńcy w pierwszym secie wygrali bowiem 25:23, a to z kolei mogło wprowadzić pewną nerwowość w szeregach drużyny prowadzonej przez Nikolę Grbicia, natomiast jeśli faktycznie pojawiła się tu jakakolwiek presja, to nasi gracze wyśmienicie sobie z nią poradzili. Trzy kolejne zwycięskie sety - i otworzyła się przed nimi droga do starcia o złoto. Niezwykłe słowa Wilfredo Leona tuż po meczu. Wiadomość do wszystkich Polaków! ME w siatkówce 2023. Włosi zachwycili, teraz czas na finał z Polską kadrą W finale Polaków czekać będzie naprawdę ogromne wyzwanie - ich ostatnimi oponentami na turnieju będą bowiem Włosi, którzy nie tylko będą mieli przewagę własnej hali (spotkanie zostanie rozegrane w Palazzo dello Sport w Rzymie), ale i... po prostu czarują na boisku. Także w obronie, o czym świadczy ten fragment ich półfinałowego boju z Francją: Tutaj co prawda wszystko skończyło się zdobyciem punktu przez Earvina N’Gapetha, natomiast żelazna defensywa Italii naprawdę robi wrażenie. Warto nadmienić, że współgospodarze turnieju (obok Izraela, Bułgarii i Macedonii Północnej) w setach ani razu się nie potknęli - wygrywali kolejno 25:21, 25:19, 25:23. Polska w finale, ale selekcjoner ma uwagę. "To był nasz problem" Mistrzostwa Europy w siatkówce 2023. Jakub Bednaruk: Włosi delikatnymi faworytami w meczu z Polską Francuzi zmierzą się więc ze Słoweńcami o brąz w sobotę 16 września o godz. 18.00 - natomiast trzy godziny później rozpocznie się mecz wieńczący całe mistrzostwa Europy i "Biało-Czerwoni" spróbują zaliczyć dziewiąty triumf z rzędu... choć nie wszyscy widzą ich w roli faworytów. Jakub Bednaruk, były siatkarz i trener, a obecnie ekspert Polsat Sport, uważa, że to "Azzurri" mają przewagę, ale, jak podkreślił, delikatną. Były zawodnik m.in. Czarnych Radom, Jastrzębskiego Węgla czy Itas Diatec Trentino pisze wprost: "Grają dobrze, grają u siebie". Trudno się tu nie zgodzić, natomiast... siatkarze Grbicia już nie raz pokazywali, że nie ma dla nich wyzwań, których by się nie podjęli.