W ostatnich dwóch sezonach Polki za każdym razem ogrywają Niemki w meczach o punkty. W niedzielę przedłużyły tę serię do pięciu spotkań. Vital Heynen dyskutował z zawodniczkami, zmieniał kolejne siatkarki, ale nie przechytrzył "Biało-Czerwonych". Drużyna Lavariniego poradziła sobie z kilkoma słabszymi chwilami i zakończyła spotkanie w trzech setach. Na początku meczu sprawy w swoje ręce wzięła Joanna Wołosz. Polska rozgrywająca najpierw zdobyła punkt tzw. "kiwką", potem rywalki mnie poradziły sobie z jej zagrywką. Polki wygrały trzy pierwsze akcje. Już przy stanie 8:4 dla "Biało-Czerwonych" Heynen poprosił o przerwę. Niemki popełniały sporo błędów, ale i Polkom przytrafiła się gorsza seria. Problemy w ataku miała Magdalena Stysiak. Rywalki doprowadziły do remisu 13:13, a Stefano Lavarini poprosił o przerwę i w całości poświęcił ją na przemowę do swojej atakującej. "Biało-Czerwone" odzyskały trzypunktową przewagę dzięki skutecznemu blokowi. Końcówka nie była łatwa, Niemki blokowały ataki Olivii Różański. Ostatecznie Polska wygrała jednak 25:22, seta asem serwisowym skończyła Stysiak. Polska siatkarka pobiła nawet rekord świata. W końcu wygra coś z kadrą? Niemki zaczęły dobrze, ale polskie siatkarki rozbiły je zagrywką Kalkulacje przed turniejem raczej meczu Polska - Niemcy w 1/8 finału nie zakładały. Drużyna Heynena spisała się jednak słabo w pierwszej fazie turnieju. W grupie C wygrała tylko dwa mecze i skończyła za Turcją oraz Czechami. Takich wyników nie usprawiedliwia nawet kontuzja Hanny Orthmann, liderki drużyny, która wypadła z gry już po pierwszym meczu. Drugą partię Polska zaczęła ze zmianą - Monika Fedusio zastąpiła w składzie Różański. Nie zaczęło się jednak najlepiej, Niemki grały skutecznie w bloku i “Biało-Czerwone" przegrywały 2:6. Straty odrobiły przy serwisach Martyny Łukasik. Fedusio z kolei pomogła blokiem. Nie do zatrzymania w atakach ze środka była Agnieszka Korneluk, polskie siatkarki wyprowadzały coraz więcej kontrataków. Gdy do tego doszedł jeszcze blok Stysiak, prowadziły już 16:10. Ich seria trwała przy zagrywkach Fedusio. Heynen szukał zmian, ale wielkich efektów nie było. Polskie siatkarki pilnowały prowadzenia, a gdy ich przewaga zmalała do czterech punktów, Lavarini dla uspokojenia nastrojów poprosił o przerwę. Do poprawy przyjęcia na boisku pojawiła się jeszcze Aleksandra Szczygłowska, wygraną 25:20 przypieczętował sprytny atak Fedusio. Dramatyczna sytuacja niemieckiej siatkarki. Annegret Holzig opuściła boisko na noszach Na rozgrywanym wcześniej w tej samej hali spotkaniu Turcja - Belgia trybuny były wypełnione niemal do ostatniego miejsca. Tureccy i belgijscy kibice w większości jednak opuścili halę, którą zdominowali fani z Polski. Tak jak w meczach fazy grupowej w Gandawie, Polska miała zdecydowaną przewagę na trybunach. Trzecią partię drużyna Lavariniego rozpoczęła od prowadzenia, ale Niemki tym razem nie pozwoliły im uciec. Same zaczęły budować przewagę, Polska przegrywała 11:14. Lavarini zdecydował się na zmianę, której dotąd niemal nie stosował: Katarzyna Wenerska zastąpiła Wołosz. I straty błyskawicznie udało się odrobić, a po bloku Magdaleny Jurczyk objęła prowadzenie. Polskie siatkarki odzyskały rytm przy zagrywkach Korneluk. Ale Niemki się nie poddały, wynik oscylował wokół remisu. Przy stanie 18:17 nastąpiła dłuższa przerwa. Annegret Holzig po ataku upadła tak niefortunnie, że jej noga nienaturalnie się wygięła. 26-letnia siatkarka zapłakana opuściła boisko na noszach, łzy w oczach miały też jej koleżanki z drużyny. Poruszone były także Polki, bo kontuzja wyglądała na bardzo poważną. Końcówka była zacięta, obie drużyny dobrze pracowały w bloku, ale to polska drużyna miała piłki meczowe. Wykorzystały drugą, wygrała 26:24 i jest w czołowej ósemce kontynentu. Polki wyrównały już wynik z poprzednich mistrzostw Europy. Mecz z Turcją, która nie bez trudu pokonała Belgię 3:1, ma zostać rozegrany w środę. Polska - Niemcy 3:0 (25:22, 25:20, 26:24) Polska: Stysiak, Jurczyk, Różański, Wołosz, Korneluk, Łukasik - Stenzel (libero) oraz Fedusio, Szczygłowska, Wenerska Niemcy: Kastner, Stigrot, Schoelzel, Weitzel, Strubbe, Alsmeier - Pogany (libero) oraz Cesar, Emonts Weihenmaier, Holzig, Strautz Z Brukseli Damian Gołąb Polska siatkarka nie wierzy w przesądy. Ale musiała wymienić się skarpetkami