Jedynie Słowenia była w stanie pokonać reprezentację Polski w pierwszym turnieju Ligi Narodów. Biało-czerwoni doznali dotkliwej porażki 0:3 z drużyną, która w ostatnich latach wyjątkowo im nie leży. Drugi turniej podopieczni Nikoli Grbicia zainaugurowali udanie - od zwycięstwa 3:1 z Bułgarią. Nie przeszkodziły im w tym nawet przedziwne decyzje sędziów. Ci między innymi aż dwukrotnie odgwizdali naszej drużynie błąd ustawienia. Wynik meczu Słowenii z Turcją kluczowy dla pozycji Polaków Polscy siatkarze byli we wtorek żywo dopingowani przez publiczność zgromadzoną w Fukuoce. Aleksander Śliwka w rozmowie z mediami po zwycięstwie nad Bułgarią zdradził, że atmosfera w trakcie spotkania była świetna. - Naprawdę widać, że są szaleni na punkcie siatkówki. Bardzo miło widzieć ich radość, kiedy podchodzimy do nich, robimy zdjęcia, rozdajemy autografy. Naprawdę widać, że ta radość z bycia na meczach siatkarskich jest podobna jak w Polsce. W trochę inny sposób wyrażana, ale naprawdę to łączy oba kraje - stwierdził. Bartosz Kurek wciąż jest tam idolem. Wyjątkowe chwile, zapamięta to do końca życia Jedynie Włosi i Słoweńcy po pierwszym turnieju Ligi Narodów mogli się pochwalić kompletem zwycięstw. Reprezentacja Polski pierwsze spotkanie w Fukuoce rozegrała wcześniej, dlatego dzięki wygranej nad Bułgarią objęła prowadzenie w tabeli. Biało-czerwoni zdawali sobie jednak sprawę, że w środę może ich wyprzedzić rewelacyjna Słowenia. Dlatego też zerkali na wydarzenia z ich meczu z Turcją. Turcy postraszyli Słowenię. Sensacji nie było, Polska już nie liderem Turcy, obok Irańczyków są najsłabszą drużyną Ligi Narodów 2024, dlatego każdy inny rezultat, aniżeli zwycięstwo 3:0 Słowenii postrzegany byłby w kategorii niespodzianki. Do tej niewiele brakowało już w pierwszym secie. Słoweńcy w pewnym momencie się rozluźnili i zlekceważyli rywali, którzy przegrywali już 12:19. Turcy rozszaleli się jednak na zagrywce i doprowadzili do stanu 20:21. Błędy w końcówce zaprzepaściły mimo szaleńczej pogoni ich szanse na zwycięstwo. W drugim secie dość niespodziewanie to Turcja szybko wyszła na prowadzenie, które utrzymywała niemal do samego końca. Mimo prowadzenia 21:18 nie udało jej się jednak doprowadzić do remisu w setach. Wyszło doświadczenie wicemistrzów Europy z 2022 roku, którzy w newralgicznych momentach popełniali mniej błędów, a do tego dołożyli skuteczną grę blokiem i wygrali 26:24. Wyraźnie podłamało to Turków, którzy na trzecią partię wyszli już kompletnie pozbawieni wiary w możliwość urawania Słowenii chociaż jednego seta. Popełniali mnóstwo błędów i stosunkowo szybko przegrali 20:25. Tym samym Turcja wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w Lidze Narodów 2024, a Słowenia z kompletem zwycięstw wyprzedziła Polskę i objęła fotel lidera.