Wicemistrz opuścił sezon, teraz zdradza szczegóły. Było drugie dno
W najlepsze trwa sezon reprezentacyjny 2025. Dobrze w nim radzi sobie reprezentacja Polski, która po dwóch turniejach fazy zasadniczej Ligi Narodów zajmuję w tabeli 2. lokatę. W składzie znalazło się miejsce dla kilku debiutantów, natomiast zabrakło pięciu wicemistrzów olimpijskich z Paryża. Jednym z nich jest Mateusz Bieniek, który zmagał się z urazem kolana. W rozmowie z TVP Sport zdecydował się opowiedzieć o szczegółach tej kontuzji.

Już podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu z powodu urazu Bieniek rywalizację zakończył wcześniej. Upadł on wówczas w meczu ze Słoweńcami niefortunnie na stopę, co wyeliminowało go z dalszej rywalizacji. Następnie środkowy przystąpił do sezonu klubowego 2024/2025, gdzie wraz ze swoim klubem, Aluron CMC Wartą Zawiercie wywalczył m.in. wicemistrzostwo Polski czy srebrny medal Ligi Mistrzów.
Pod koniec marca natomiast selekcjoner reprezentacji, Nikola Grbić ogłosił powołania na sezon 2025. W nich zabrakło aż pięciu wicemistrzów olimpijskich, w tym właśnie Bieńka. Serb tłumaczył jego nieobecność trudnym sezonem oraz właśnie problemami zdrowotnymi.
- Są pewne prywatne sytuacje, są kwestie zdrowotne. Tak jest w przypadku Bienia, jest jedynym zawodnikiem, który w ostatnich trzech latach dwa razy nie dokończył sezonu z kadrą właśnie ze względów zdrowotnych. Oczywiście gra cały czas, gra teraz też w Lidze Mistrzów, będzie grał do samego końca sezonu, dlatego zdecydowałem się dać mu wolne lato, szczególnie, że musi uważać na swoje zdrowie - zaznaczał selekcjoner.
Sam zainteresowany w rozmowie z Interią przyznał, że po całej kampanii uda się do doktora, gdzie przebada stan swojego kolana.
- Po sezonie zbadam dokładnie kolano, usiądę z doktorem reprezentacyjnym i będziemy myśleć, jak to zdrowotnie wygląda. Jeśli będzie ok, jak najbardziej pomogę - mówił wówczas Bieniek.
Bieniek już po operacji, wszystko wraca no normy
Na tą chwilę 31-latek jest już po odpowiedniej operacji, która pozwoli mu grać w pełni zdrowym. W rozmowie z TVP Sport dokładnie wytłumaczył, na czym polegała jego kontuzja.
- Najważniejszą sprawą był problem z kolanem, który już miałem od kilku dobrych miesięcy. Tak naprawdę w trakcie igrzysk się zaczął i był cały czas niezaleczony. Skończyło się tak, że musiałem poddać się operacji, która polegała na tym, że skleili mi więzadło - mówił.
Środkowy wyjawił również, że cała rehabilitacja już trwa. Co prawda dopiero zaczyna on swój powrót, ale liczy na na szybki powrót do pełnej sprawności.
Wracam do pracy powoli, co prawda chwilę to potrwa, bo do skakania wrócę po około trzech miesiącach od zabiegu
Co więcej reprezentant Polski wyjawił, że problem ten był już na tyle spory, że bez leków nie dawał rady nawet trenować.
- W pewnym momencie był to dla mnie już spory problem, bo bez leków nie dałem rady nawet trenować, a co dopiero grać - zdradził.
Aktualnie Bieniek jest na około 3. tygodnie po zabiegu.
Liga Narodów dobiega do końca, został Gdańsk
Przed siatkarzami reprezentacji Polski pozostał już tylko jeden turniej fazy zasadniczej Ligi Narodów. 16 lipca rozpoczną oni go od rywalizacji z Iranem. Wiadomo już, że w tych zmaganiach Polskę będą reprezentować najlepsi siatkarze, w tym m.in. Tomasz Fornal.
Ergo Arena, Sopot/Gdańsk (Polska) 16-20.07:
16 lipca (środa), Iran - Polska (20:00)
17 lipca (czwartek), Kuba - Polska (20:00)
19 lipca (sobota), Bułgaria - Polska (17:00)
20 lipca (niedziela), Francja - Polska (20:30)


