Nikola Grbić do szerokiej kadry na tegoroczną Ligę Narodów powołał 30 siatkarzy, ale na każdy z trzech turniejów fazy zasadniczej, podobnie jak na mecze finałowe, może zgłaszać tylko 14 z nich. I będzie rotował składem, o czym świadczy już wybór pierwszej grupy, która razem ze szkoleniowcem poleciała do tureckiej Antalyi. Selekcjoner zabrał m.in. Aleksandra Śliwkę i Jakuba Kochanowskiego, którzy pauzowali w trakcie sezonu ligowego ze względu na kontuzje, a także Bartosza Bednorza i Grzegorza Łomacza, którzy nie grali w play-offach PlusLigi. Nie zabrakło jednak również siatkarzy, którzy później kończyli sezon, w tym Kamila Semeniuka i Karola Butryna. Do Turcji nie poleciał za to m.in. kapitan reprezentacji Bartosz Kurek, co w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet wyjaśnił Grbić. Jak przyznał, początkowo planował, by na pierwszy turniej powołać Kurka i Dawida Dulskiego. Finalnie zdecydował się na Bartłomieja Bołądzia i Karola Butryna, którzy będą rywalizowali o miejsce w ataku. "Ostatecznie uznałem, że Bartkowi bardziej potrzebny jest teraz trening. W końcu, zanim przyjechał na zgrupowanie, miał praktycznie miesięczną przerwę po zakończeniu ligi japońskiej" - tłumaczył. Polscy siatkarze muszą uważać, wpadki będą słono kosztować. Igrzyska na horyzoncie Nikola Grbić wyjaśnia sytuację Leona, Bieńka i Zatorskiego Wiadomo też, jaki plan Nikola Grbić ma na Wilfredo Leona, który w trakcie sezonu zmagał się z urazem kolana. Serb przypomniał, że podczas pierwszych treningów na zgrupowaniu przyjmujący nie był w stanie wykonywać skoków, ale "później ruchowo wszystko było w porządku". I zdradził, że zarówno urodzonego na Kubie zawodnika, jak i dwie inne gwiazdy kadry, kibice zobaczą na parkiecie dopiero w drugiej połowie czerwca, gdy rozpocznie się ostatnia odsłona fazy grupowej Ligi Narodów. Selekcjoner aktualnych mistrzów Europy przekazał także, że Zatorski, który kilka miesięcy temu zaczął mieć problemy z biodrem, od czasu do czasu odczuwa jeszcze ból, ale nie jest to poważna dolegliwość. Ma przy tym świadomość, że nie da się rozwiązać problemu jednym zastrzykiem. "Każdego zawodnika chcemy przeprowadzić jak najlepiej przez ten sezon i jesteśmy uważni" - skwitował. Filar kadry siatkarzy nie czuje się pewniakiem. Jedna myśl nie daje mu spokoju