Polski siatkarz zdradził plany Grbicia. Powiedział, co się szykuje
Siatkarze reprezentacji Polski nie dali szans Słowenii w meczu o trzecie miejsce Ligi Narodów siatkarzy. Po wygranej 3:0 zdobyli piąty z rzędu medal tych rozgrywek. Jakub Kochanowski, środkowy polskiej kadry, po meczu stwierdził jednak, że to wcale nie było najważniejsze. Wskazał na zupełnie inny cel, który przyświecał w niedzielę kadrze Nikoli Grbicia.
![Jakub Kochanowski (z prawej) i Wilfredo Leon](https://i.iplsc.com/-/000JE7XBN17X4QG0-C461-F4.webp)
Polska po raz drugi z rzędu zorganizowała turniej finałowy Ligi Narodów siatkarzy i po raz drugi chciała go wygrać. Tym bardziej po udanym poprzednim sezonie, w którym zwyciężyła we wszystkich rozgrywkach, w których brała udział. Szanse na złoto przepadły po półfinałowej porażce z Francją, która okazała się lepsza po tie-breaku.
W meczu o trzecie miejsce ze Słowenią "Biało-Czerwoni" nie dali już rywalom, którymi byli Słoweńcy, większych szans. Tym razem wygrali w trzech dość krótkich setach i mogli cieszyć się z medalu. W dodatku piątego z rzędu w Lidze Narodów.
Jakub Kochanowski, polski środkowy, po meczu wcale nie skupiał się jednak na kolejnym krążku, który dodał do kolekcji.
"Zwycięstwo i ten brązowy medal był dla nas rzeczą drugorzędną. Chcieliśmy zagrać o wiele lepsze spotkanie niż w półfinale i wyciągnąć wnioski z sytuacji, które nam uciekły. To udało się zrobić bardzo dobrze i to przełożyło się na mecz" - podkreśla Kochanowski.
Jakub Kochanowski zdradza plany kadry. Będzie spotkanie z Grbiciem
Polski środkowy wrócił do podstawowego składu kadry - w meczu z Francją pojawił się bowiem na boisku w roli rezerwowego, zmieniając Mateusza Bieńka. Zdobył pięć punktów, ale tylko jeden atakiem - po dwa dołożył blokiem i zagrywką.
Zawsze narzekam na zagrywkę, więc cieszę się, że udało mi się złapać trochę stabilności w tym elemencie. Ale jeśli miałbym wypowiedzieć się za całą drużynę, to rubryka bloków robi wrażenie
~ zaznacza Kochanowski.
W trzysetowym spotkaniu "Biało-Czerwoni", według statystyk udostępnionych przez Polski Związek Piłki Siatkowej, zdobyli blokiem aż 17 punktów. Mogli więc świętować i zakończyć turniej w znacznie lepszych humorach niż byli po sobotniej porażce z Francją.
Kochanowski zdradził też, jakie są najbliższe plany drużyny.
"Teraz szykuje nam się chyba spotkanie, by przegadać turniej trochę dłużej. Myślę, że tam padnie kilka ciekawych słów" - przewiduje środkowy.
Z Łodzi Damian Gołąb