Partner merytoryczny: Eleven Sports

Polscy siatkarze poszli na wymianę ciosów. Mocny początek kadry Nikoli Grbicia

Polscy siatkarze polecieli na pierwszy turniej Ligi Narodów w eksperymentalnym składzie, ale zainaugurowali rozgrywki zwycięstwem. Ich mecz w Xi'an w Chinach z Holendrami był wyrównany, ostatecznie jednak to Polska wygrała 3:1. Nikola Grbić dał szansę zadebiutować w Lidze Narodów kilku siatkarzom, wśród których błysnął zwłaszcza skuteczny Kewin Sasak. Mocno wspierał go zwłaszcza Artur Szalpuk i "Biało-Czerwoni" postawili pierwszy krok w kierunku turnieju finałowego.

Polscy siatkarze zainaugurowali Ligę Narodów zwycięstwem. Na początek pokonali Holandię
Polscy siatkarze zainaugurowali Ligę Narodów zwycięstwem. Na początek pokonali Holandię/volleyballworld.com/materiał zewnętrzny

Reprezentacja Polski nie schodzi z podium Ligi Narodów od 2019 r. W poprzednim sezonie, tuż przed igrzyskami olimpijskimi, zdobyła brązowy medal. Na pierwszym turnieju trener Nikola Grbić nie ma jednak do dyspozycji żadnego z wicemistrzów z Paryża. Na inaugurację sezonu posłał jednak do gry skład oparty na najbardziej doświadczonych zawodnikach, których zabrał do Chin - wzmocnionych 19-letnim libero Maksymilianem Graniecznym. I ten zestaw siatkarzy nie zawiódł, choć w trakcie meczu potrzebne były zmiany.

Pierwszy punkt dla Polski w tegorocznej Lidze Narodów zdobył Szymon Jakubiszak. Środkowy, który przy nieobecności Mateusza Bieńka i Norberta Hubera może włączyć się do walki o miejsce w kadrze na mistrzostwa świata, wykorzystał dobre rozegranie Jana Firleja. Po chwili jednak na blok nadział się drugi środkowy Mateusz Poręba. Po kilku minutach wyrównanej gry "Biało-Czerwoni" objęli jednak prowadzenie 7:5 po asie serwisowym Rafała Szymury.

Przewaga Polski już w połowie seta wzrosła do czterech punktów. Holendrzy popełniali błędy, ale przed końcówką nacisnęli "Biało-Czerwonych" zagrywką i przy stanie 18:17 Grbić poprosił o pierwszą przerwę. Po chwili, po bloku rywali przy ataku Szymury, był remis. W końcówce rywali przełamał kontratak wykończony przez Artura Szalpuka i Polska wygrała 25:22.

Nikola Grbić posłał w bój debiutanta. A najmocniej błyszczał Kewin Sasak

Holendrzy w tym sezonie Ligi Narodów muszą radzić sobie bez największej gwiazdy - atakującego Nimira Abdel-Aziza, który zrezygnował z występów w tych rozgrywkach. Nowy szkoleniowiec drużyny Joel Banks, były trener PGE Skry Bełchatów, musi więc na nowo skonstruować zespół, który poprzednią Ligę Narodów skończył na 13. miejscu.

Na początku drugiej partii Holendrzy znów grali z polskimi siatkarzami punkt za punkt. "Biało-Czerwoni" uciekli na dwa "oczka", gdy w ataku pomylił się Bennie Tuinstra, który w ostatnim sezonie zdobył z Bogdanką LUK Lublin mistrzostwo Polski. Po drugiej stronie także był jeden zawodnik lubelskiej drużyny, Kewin Sasak, który był pewnym punktem kadry Grbicia w ataku. Do tego doszła sprytna zagrywka Firleja i Polska prowadziła 15:11.

Rywale ponownie zaczęli jednak odrabiać straty i Grbić zdecydował się na zmianę na środku - Jakubiszaka zastąpił debiutujący w Lidze Narodów Jakub Nowak. Zagrywka Toma Koopsa i tak doprowadziła do remisu 18:18. Potem "Biało-Czerwoni" odskoczyli jeszcze na dwa punkty, ale tym razem przegrali końcówkę. W ostatniej akcji przez blok nie przebił się Nowak i Polska przegrała 22:25.

Liga Narodów siatkarzy. Polska - Holandia na początek, jest komplet punktów

Młody środkowy pozostał w składzie na trzeciego seta i po jego bloku drużyna objęła prowadzenie 7:5. Kiedy w ataku pomylił się Tuinstra, przewaga Polski wzrosła do trzech punktów. Znakomicie w obronie prezentował się Granieczny, ale znów na blok nadział się Nowak i Holandia doprowadziła do remisu 14:14. Szymurę zmienił Michał Gierżot, kolejny debiutant w Lidze Narodów. W tym secie emocjonującej końcówki jednak już nie było. Świetnie prezentujący się Sasak dorzucił punkt zagrywką i Polska prowadziła już 21:17. W tym secie atakujący zdobył sześć punktów, a "Biało-Czerwoni" zwyciężyli pewnie, 25:22.

Czwartą partię drużyna Grbicia rozpoczęła z Gierżotem na boisku. To po jego ataku Polska prowadziła 8:6. Po drugiej stronie liderem ofensywy był Koops, a na boisku pojawił się też mierzący aż 215 cm środkowy Siebe Korenblek. To jego blok przy ataku Szalpuka dał rywalom remis 12:12. "Biało-Czerwoni" odskoczyli przy stanie 19:16, po dwóch błędach Tuinstry. Po polskiej stronie nadal nie zawodził Sasak. Przed końcówką Holendrzy wygrali najdłuższą akcję meczu, po której nastąpiła... zdecydowanie najdłuższa w tym meczu wideoweryfikacja. Po niej punkt otrzymała drużyna Grbicia, która ostatecznie wygrała 25:22 i zgarnęła komplet punktów.

Polscy siatkarze rozegrają w Xi'an jeszcze trzy mecze. W czwartek ich przeciwnikiem będzie Japonia, potem zmierzą się z Turcją i Serbią. Stawką fazy wstępnej Ligi Narodów jest miejsce w czołowej ósemce i przepustka do turnieju finałowego. Z Holandią Polska spotka się jeszcze co najmniej raz - na wrześniowych mistrzostwach świata.

Liga Narodów
Runda eliminacyjna
11.06.2025
07:30
Wszystko o meczu

Polska: Sasak, Poręba, Szalpuk, Firlej, Jakubiszak, Szymura - Granieczny (libero) oraz Nasewicz, Kozub, Nowak, Gierżot

Holandia: Ahyi, van Der Ent, Koops, Keemink, Parkinson, Tuinstra - Klok (libero) oraz Meijs, Berkhout, Bak, Korenblek

Polska - Niemcy. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Kewin Sasak meczem Polska - Holandia zadebiutował w Lidze Narodów/volleyballworld.com/materiał zewnętrzny
Polscy siatkarze/volleyballworld.com/materiał zewnętrzny
Mateusz Poręba w ataku w trakcie meczu Ligi Narodów z Holandią/volleyballworld.com/materiał zewnętrzny
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem