Polacy tuż przed igrzyskami uruchomili tajną broń. Ten element ich uratował
Polacy wygrali ze Słowenią 3:0 i tym samym spełnili obietnicę i zdobyli brązowy medal ligi narodów. Ich gra miejscami zachwycała, ale nie we wszystkich elementach. Były jednak takie, które od dzisiaj znów można nazywać tajną bronią Biało-Czerwonych. Podopieczni Nikoli Grbicia dzięki niej zdobyli aż 15 punktów w całym meczu. Ten aspekt może zdecydowanie przeważyć w czasie igrzysk olimpijskich. To wspaniała wiadomość.
![reprezentacja Polski w siatkówce](https://i.iplsc.com/-/000JE7MOTFRH7IX8-C461-F4.webp)
Polscy siatkarze mają jednak nad czym pracować przed wyjazdem do Paryża. Mecze w Atlas Arenie w Łodzi pokazały największe mankamenty podopiecznych Grbicia. Jeśli nie zostaną poprawione, droga po medal igrzysk może okazać się bardzo trudna.
Polacy zdobyli w tym elemencie 15 punktów
Piętnaście punktowych bloków - tyle reprezentacja Polski zdobyła w meczu ze Słowenią. Biało-Czerwoni górowali w tym elemencie, a warto też wspomnieć, że często to właśnie blok ratował nas z opresji. W pierwszym secie Wilfredo Leon na sam koniec zdobył nim dwa punkty i zakończył partię graną na przewagi.
Co całkiem ciekawe, przez lata było widać, że blok jest dla polskiej reprezentacji papierkiem lakmusowym formy. Jeśli było go dużo w meczu, wskazywało to na dobrą grę Biało-Czerwonych w całym spotkaniu. To doskonały znak na moment przed igrzyskami olimpijskimi.
Co zadziałało w meczu ze Słowacją?
Całkiem nieźle prezentowała się również zagrywka Polaków. Łącznie z niej samej udało się zdobyć osiem punktów w całym spotkaniu. Widać było, że ten element w rękach Mateusza Bieńka, Bartosza Kurka i Wilfredo Leona może być zabójczy. Dobrym serwisem popisywał się też Tomasz Fornal.
Jest jednak nad czym pracować. Przede wszystkim bardzo boli brak pierwszego ataku i niezbyt dobre przyjęcie. U Biało-Czerwonych ten drugi element oscylował wokół 50 proc. Polacy musieli wielokrotnie powtarzać swoje akcje i budować je na nowo, bo piłka wracała do nich po wybloku lub kontrze ze strony Słoweńców. Grbić musi zastanowić się, jak to zmienić. Do igrzysk coraz mniej czasu.