Partner merytoryczny: Eleven Sports

Norbert Huber przyłapany. Kibice dali gromki aplauz. Siatkarz nie wiedział, co się dzieje

Polska walczy o finał Ligi Narodów z Francją. Jak w każdym meczu i tym razem doszło do przestojów. Oczekujący na rozstrzygnięcie challange'u w najważniejszym momencie pierwszego seta zawodnicy snuli się po boisku i z niecierpliwością czekali na wynik sędziego. Norbert Huber nie mógł tego wytrzymać i postanowił rozruszać swoje ciało, co spotkało się z gromkim aplauzem publiczności. Kiedy się zorientował, że wszystko widać, mocno się zawstydził.

Norbert Huber
Norbert Huber/Rex Features/EAST NEWS/East News

Norbert Huber znany jest ze swoich gigantycznych pokładów energii, którą stara się spożytkować zarówno na boisku, jak i poza nim. Każda przerwa potrafi wyprowadzić z równowagi nawet najlepszego siatkarza. Nic dziwnego, że niektórzy uciekają się do szybkich ćwiczeń i rozgrzewek.

Norbert Huber został przyłapany i dostał aplauz

Polscy siatkarze swój 24. punkt w pierwszym secie zdobyli po oczekiwaniu na decyzję sędziów w challange'u. Jak zwykle w takich sytuacjach rezerwowi korzystają z możliwości rozgrzania się, bo nigdy nic nie wiadomo i zawsze warto być w pełnej gotowości do wejścia na boisko.

Jak oni to zrobili? Najlepsze akcje Polaków w meczu przeciw Brazylii. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Takie momenty przestojów są ogromnym problemem również dla tych, którzy grają na boisku. Norbert Huber postanowił skorzystać z okazji i zaczął robić pompki. Nie spodziewał się jednak, że jest nagrywany.

Norbert Huber zawstydzony

Polski środkowy zupełnie się zawstydził, kiedy usłyszał gromki aplauz. Na początku nie wiedział, o co chodzi, ale kiedy spojrzał na ekran nad boiskiem, zdał sobie sprawę z tego, że kamera śledziła go przez cały czas. W każdym razie Huber dał popis swoich siłowych umiejętności.

Oby to rozgrzanie pomogło Polakom w dalszej części meczu. Drugi set Polacy przegrali, a w trzecim zapowiadało się na kolejną niespodziankę. Nikola Grbić próbował znaleźć sposób na Trójkolorowych na bieżąco.

Norbert Huber w środku, po bokach Wilfredo Leon i Marcin Janusz/Artur Barbarowski/East News
Norbert Huber/IPA/SIPA/SIPA/East News/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem