Polscy siatkarze swój udział w drugim turnieju fazy zasadniczej Ligi Narodów zakończyli w sobotę, kiedy to w Fukuoce ulegli Brazylijczykom. "Biało-Czerwoni" momentami byli wręcz bezradni wobec świetnie dysponowanych rywali i ostatecznie ugrali tylko jednego seta. Zdaniem Tomasza Fornala walka, jaką w czwartym secie podjęli podopieczni Nikoli Grbicia, to jednak dobry prognostyk. "Dobrze grali. Naprawdę dobrze grali. Brakowało im dodatkowo Lucarelliego, który swoją wartość dodaje. Walczyliśmy, staraliśmy się. W czwartym secie jak nawet przegrywaliśmy tymi czteroma, pięcioma punktami, to i tak wierzyliśmy. Najważniejsze, że się nie poddaliśmy. To może zaprocentować w przyszłości" - mówił w rozmowie z Polsatem Sport. Mistrzowie Europy przez porażkę z "Canarinhos" stracili prowadzenie w tabeli Ligi Narodów. A w tej doszło do przetasowań - najpierw na czoło wysunęli się Słoweńcy, którzy rozbili Bułgarów, a następnie pozycję lidera objęli Włosi, którzy bez problemów poradzili sobie z Holendrami i z 21 punktami na koncie przewodzą stawce. Nikola Grbić odkrywa karty, ostra selekcja. Wielu siatkarzy czeka rozczarowanie Liga Narodów siatkarzy. Francja wygrała mecz, Serbia zaskoczyła Kanadę Słoweńcy mają na swoim koncie 18 "oczek", a podium z takim samym dorobkiem, ale gorszym bilansem setów, zamykają Polacy. Tuż za czołową trójką uplasowali się Francuzi, którzy w ostatniej kolejce zmagań w Ottawie pokonali po tie-breaku Argentyńczyków i gonią naszą kadrę w tabeli. Rywalizację w drugim turnieju tegorocznej Ligi Narodów zamknęło z kolei spotkanie Kanady z Serbią, w którym nie obyło się bez niespodzianki. Nieznacznym faworytem byli Kanadyjczycy, którzy nie dość, że grali przed własną publicznością, to jeszcze wygrali cztery z siedmiu poprzednich spotkań, pokonując m.in. Amerykanów, czy jedną z rewelacji pierwszego tygodnia rozgrywek, czyli Kubańczyków (dla porównania, Serbowie mieli na swoim koncie zaledwie dwa zwycięstwa). Zespół prowadzony przez Tuomasa Sammelvuo dobrze wszedł w mecz z drużyną z Europy i wygrał pierwszego seta 25:21. Później do głosu dochodzili już mistrzowie Europy z 2019 roku, którzy przez wiele lat uchodzili za siatkarską potęgę. Serbowie wygrali trzy kolejne partie (25:20, 25:18, 25:23) i odnotowali cenne zwycięstwo, dzięki czemu zajmują już 10. miejsce w tabeli Ligi Narodów i tracą tylko dwa punkty do Kuby, która przed trzecim turniejem zajmuje ostatnie miejsce premiowane awansem do turnieju finałowego. Dla Serbów zwycięstwo z Kanadą było o tyle ważne, że dało im 7,98 pkt do rankingu FIVB, na podstawie którego zostaną rozdane ostatnie przepustki na turniej olimpijski w Paryżu. Po dwóch turniejach fazy zasadniczej niemal pewni awansu na igrzyska są Włosi, którzy są wiceliderami rankingu za Polakami, blisko są również Słoweńcy i Argentyńczycy. Ostatnią lokatę gwarantującą grę w stolicy Francji zajmują obecnie właśnie Serbowie, którzy nieznacznie, bo o niecały punkt, wyprzedzają Kubańczyków. Kanada awans zagwarantowała sobie już w poprzednim sezonie. Wyjątkowe chwile w Lidze Narodów. Zawodnicy Winiarskiego w roli głównej, nikt nie odpuszczał