Tegoroczna siatkarska Liga Narodów była dla wielu drużyn ostatnią okazją do wywalczenia awansu na igrzyska olimpijskie. Komfort w tej kwestii mieli za to chociażby Polacy, którzy poprzedni sezon zwieńczyli wygraniem turnieju kwalifikacyjnego i zapewnili sobie prawo gry w Paryżu. W podobnej sytuacji byli również Amerykanie, Brazylijczycy, Niemcy, Japończycy i Kanadyjczycy. Z racji pełnienia roli gospodarza pewni udziału w najważniejszej imprezie czterolecia byli z kolei Francuzi. Pozostałe pięć miejsc czekało na cztery najwyżej sklasyfikowane drużyny rankingu FIVB oraz najwyżej notowany zespół z Afryki. Wspomniane zestawienie aktualizowano z kolei po każdym meczu siatkarskiej Ligi Narodów, gdzie za zwycięstwo przyznawano punkty, z kolei za porażkę odejmowano. Jako pierwsi awans na podstawie rankingu zapewnili sobie Włosi, później w ich ślady poszli Słoweńcy. Przepustkę na igrzyska kilka dni przed zakończeniem fazy zasadniczej Ligi Narodów w wywalczyli również Argentyńczycy, którzy mogli już tylko przyglądać się, jak o ostatnie miejsce w turnieju walczą Serbowie i Kubańczycy. Ci pierwsi wprawdzie przegrali ze Słowenią, ale dzięki porażce Kuby z Polską zagwarantowali sobie prawo gry w Paryżu. Wszystko już jasne w Lidze Narodów. Potęga na drodze polskich siatkarzy do medalu Zaskoczenie po Lidze Narodów. Reprezentacja Japonii wywalczyła rozstawienie Ranking FIVB wyłonił nie tylko ostatnich uczestników turnieju olimpijskiego, ale też zdecyduje o tym, do jakich koszyków trafią poszczególne zespoły. Podczas losowania grup, które odbędzie się już w środę 26 czerwca, rozstawieni będą gospodarze turnieju, czyli Francuzi, liderzy rankingu, czyli Polacy oraz... Japończycy. Obecność zawodników z "Kraju Kwitnącej Wiśni" w tym gronie to duże zaskoczenie, ponieważ przez długi czas wydawało się, że o rozstawienie powalczą Włosi i Słoweńcy. Obie siatkarskie potęgi zostały jednak wyprzedzone na ostatniej prostej, ponieważ Japończycy zainkasowali aż 9.44 pkt za zwycięstwo w trzech setach z Amerykanami. Wiadomo już, że reprezentacja Polski w grupie na igrzyskach nie zagra z Francją i Japonią. Może trafić za to na wspomnianych Włochów lub Słoweńców, którzy będą losowani z pierwszego koszyka (podobnie jak Amerykanie), co dla "Biało-Czerwonych" będzie oznaczało duży problem, ponieważ obie ekipy należą do światowej czołówki. Z drugiego koszyka do ekipy Nikoli Grbicia mogą z kolei zostać dolosowani Kanadyjczycy, Argentyńczycy lub Brazylijczycy. A z trzeciego Serbowie, Niemcy lub Egipcjanie. Jeśli więc Polacy mieliby dużego pecha, już w grupie mogliby zagrać np. z Włochami, Brazylią i Serbią, co oznaczałoby zażartą walkę o każdy punkt. Przypomnijmy, że awans do ćwierćfinałów igrzysk uzyskają po dwie najwyżej sklasyfikowane drużyny z każdej grupy oraz dwie najlepsze reprezentacje z trzecich miejsc. Chcąc uniknąć w ćwierćfinale siatkarskich potęg, Polacy muszą jednak zgromadzić jak najwięcej punktów w fazie grupowej, nie tracąc przy tym wielu setów, ponieważ drabinka fazy pucharowej będzie układana na podstawie "dorobku" z pierwszych spotkań. Losowanie grup igrzysk w Paryżu. Zespoły rozstawione i podział na koszyki Zespoły rozstawione i automatycznie przypisane do grup: Grupa A: Francja Grupa B: Polska Grupa C: Japonia Podział na koszyki: Koszyk 1.: Słowenia, Włochy, Stany Zjednoczone Koszyk 2.: Brazylia, Argentyna, Kanada Koszyk 3.: Serbia, Niemcy, Egipt Polska siatkarka wzbudza zachwyt na całym świecie. W końcu triumfuje z kadrą