Po zgrupowaniu w Spale, gdzie polska kadra rozpoczęła przygotowania do igrzysk, przyszedł czas na pierwsze sprawdziany. Mecz z Niemcami miał być okazją do przetarcia dla grupy siatkarzy przymierzanych do występu w pierwszym turnieju Ligi Narodów. Miał też dopełnić odsłonięcie nowych odcisków dłoni w Alei Gwiazd Siatkówki przed Spodkiem. Hala w Katowicach nawet na sparing wypełniła się kibicami. W drużynie brakowało m.in. Bartosza Kurka, Mateusza Bieńka czy Marcina Janusza, ale i tak selekcjoner miał do dyspozycji mocny skład. Tyle że okazał się on słabszy od Niemców. W szóstce na pierwszy mecz sezonu znalazło się kilka gwiazd kadry. Od razu szansę gry od trenera Nikoli Grbicia dostał między innymi Jakub Kochanowski, który w zakończonym niedawno sezonie klubowym leczył złamanie palca. Od początku zagrali też Kamil Semeniuk i Bartosz Bednorz. Kochanowski już w jednej z pierwszych akcji zdobył punkt blokiem. Rozgrywający Grzegorz Łomacz chętnie wystawiał też piłki drugiemu ze środkowych Mateuszowi Porębie. Po wyrównanym początku gospodarze odskoczyli po udanym ataku w kontrze Semeniuka i bloku Poręby - prowadzili 14:11, później nawet czterema punktami. Rywale byli jednak w stanie zmniejszyć straty i przy stanie 20:19 Grbić poprosił o przerwę. Szwankowało nieco przyjęcie, a kiedy na blok rywali nadział się Bednorz, był remis 23:23. W kolejnej akcji zagrywką Polaków zaskoczył Tim Peter, potem blok zatrzymał atak Bartłomieja Bołądzia i to Niemcy wygrali pierwszego seta. W kadrze Grbicia nie ma nikogo starszego. Co sądzi o młodych? "Nie będę kłamał" Show Kamila Semeniuka w drugim secie. Wcześniej Nikola Grbić się denerował Podobnie jak "Biało-Czerwoni", tak i niemieccy siatkarze są już pewni występu na igrzyskach olimpijskich. Sensacyjnie zdobyli kwalifikację, zostawiając w pokonanym polu Włochów czy Kubańczyków. Dzięki temu drużyna prowadzona przez Michała Winiarskiego, dwukrotnego medalistę mistrzostw świata z polską kadrą, może spokojnie przygotowywać się do występu w Paryżu. Do Katowic przyjechali bez dwóch doświadczonych zawodników - Lukasa Kampy i Georga Grozera. W drugim secie "Biało-Czerwoni" znów dość szybko wypracowali sobie przewagę. Grbić przekazywał sporo uwag Bednorzowi, a ten zdobył punkt sprytnym zachowaniem przy siatce, po chwili na środku pokazał się Kochanowski, i Polska prowadziła 10:6. Przewaga zaczęła jednak topnieć, kiedy w polu zagrywki rywali pojawił się Moritz Reichert. Przy remisie 13:13 Grbić poprosił o przerwę, a w jej trakcie niemal wybuchł, dosadnie tłumacząc siatkarzom, co należy zmienić. Wyrównana walka sprawiła, że coraz głośniej było też w hali. I choć gospodarzom nie wszystko wychodziło, znó wypracowali czteropunktową przewagę, w czym pomógł blok. Końcówka to już koncert polskiej ekipy napędzanej serwisami Semeniuka. Skończyło się wygraną 25:16. Szansa dla Artura Szalpuka. Ale Niemcy nie odpuścili Trzecia partia to przewaga Niemców. Prowadzili 8:5, kiedy zagrywkami ponownie błysnął Reichert. Zaskakiwał nimi libero Kamila Szymurę. Grbić zdecydował się też na zmianę środkowego, szansę debiutu otrzymał Łukasz Usowicz. Ale "Biało-Czerwoni" mieli już sześć punktów straty. Zmian było zresztą więcej. Efektownym atakiem na boisku zameldował się Artur Szalpuk, ale i on po chwili się pomylił. Skuteczni w ataku byli za to rywale, którzy pilnowali prowadzenia. Wygrali 25:26, seta zakończył autowy atak Szalpuka. Na czwartą partię wyszła jeszcze nieco pozmieniana szóstka. Pojawił się w niej drugi debiutant, środkowy Szymon Jakubiszak,a także m.in. 20-letni libero Kuba Hawryluk. Nowy skład rozpoczął nieźle, asem serwisowym popisał się Karol Butryn. Polacy ponownie zmarnowali jednak trzypunktową przewagę, rywale doprowadzili do remisu 12:12. Gospodarze jeszcze raz odskoczyli, prowadzili 18:15, ale Niemcy nadal trzymali się blisko. Przy stanie 23:22 Grbić jeszcze wezwał do siebie siatkarzy. Rywale wyrównali, Polska miała piłki setowe, ale ich nie wykorzystała. Rywale wygrali 28:26, a cały mecz 3:1. Siatkarze reprezentacji Polski pozostają w województwie śląskim. W czwartek rozegrają w Sosnowcu towarzyskie spotkanie z kadrą Ukrainy. Z Katowic Damian Gołąb Polska: Bołądź, Kochanowski, Semeniuk, Łomacz, Poręba, Bednorz - Szymura (libero) oraz Komenda, Butryn, Usowicz, Szalpuk, Hawryluk (libero), Jakubiszak Niemcy: John, Krage, Brand, Zimmermann, Maase, Reichert - Graven (libero) oraz Bohme, Peter, Burggraf, Kaliberda, Fromm