Dość niespodziewanie przed ćwierćfinałem Ligi Narodów gruchnęła wiadomość o nieoczekiwanej decyzji ze strony Nikoli Grbicia. Szkoleniowiec postanowił odesłać na trybuny Karola Kłosa, Marcina Komendę i Łukasza Kaczmarka. Rezygnacja z atakującego spotkała się z zaskoczeniem ze strony kibiców. Trener Polaków chciałby na tle tak wymagającego rywala, jakim jest Brazylia przetestować Bartłomieja Bołądzia. Kaczmarek może jednak czuć się mocno sfrustrowany z powodu decyzji sztabu szkoleniowego. Zwłaszcza że podobnie jak pozostali gracze biało-czerwonych chciałby odegrać się na ekipie z Kraju Kawy. Fatalne obrazki przed hitem Ligi Narodów. Nieoczekiwane problemy polskich siatkarzy Brazylia w fazie grupowej wygrała z Polską 3:1, choć faworytem nie była. Do tego grała m.in. bez Lucarelliego. Mimo to eksperci wierzą, że to podopieczni Nikoli Grbicia wyjdą zwycięsko z ćwierćfinałowego pojedynku. Niestety na godziny przed hitem z Łodzi napłynęły niepokojące wieści. Dziennikarz "WP Sportowe Fakty", Arkadiusz Dudziak poinformował o sporych problemach, z jakimi muszą mierzyć się organizatorzy finałów. "Żołnierze" Nikoli Grbicia zawiedli w Lidze Narodów. Przykre zaskoczenie Od okolic godziny 15:30 nad Łodzią przeszła prawdziwa nawałnica, a opady mocno utrudniły poruszanie się po mieście. Gęsto padający deszcz dał się we znaki także organizatorom finałów Ligi Narodów, które odbywają się w Atlas Arenie. Dach hali nieoczekiwanie zaczął przeciekać, a do "akcji" ruszyli "moppersi", którzy starali się na bieżąco zbierać wodę, która pojawiła się wokół boiska. Śliski parkiet stwarza ogromne niebezpieczeństwo dla siatkarzy, o czym przekonaliśmy się niejednokrotnie. Jeśli sytuacji nie uda się opanować, problem może przeszkodzić w rozegraniu meczu Polska - Brazylia. O godzinie 17:00 rozpoczął się pierwszy ćwierćfinał pomiędzy Japonią i Kanadą. W trakcie drugiego seta komentatorzy zauważyli, że dach wciąż przecieka, a siatkarze z nieufnością rozglądają się raz za razem dookoła boiska. Na całe szczęście jeszcze przed rozpoczęciem spotkania Polska - Brazylia sytuacja została opanowana. Na wystosowanie oświadczenia zdecydowali się również organizatorzy turnieju, który odbywa się w Łodzi. Dowiedzieliśmy się, że problemy z przeciekającym dachem wynikały z uszkodzenia obiektu, do jakiego doszło podczas burzy, która przeszła nad miastem.