Nasi siatkarze rozpoczęli sezon reprezentacyjny. W maju nasze Orły przystąpiły do rywalizacji w Lidze Narodów, którą wygrali w ubiegłym roku. Pierwszym przystankiem była turecka Antalya. Na początek drużyna narodowa wygrała z ekipą ze Stanów Zjednoczonych 3:0. W kolejnych dniach podopieczni Nikoli Gribicia zwyciężyli z Kanadą (3:1) i Holandią (3:0). W ostatnim spotkaniu turnieju w Turcji na naszych siatkarzy czekało starcie ze Słowenią, która w ostatnich latach kilkukrotnie pokrzyżowała szyki mistrzom Europy. I niestety tym razem Polacy po raz kolejny odnieśli porażkę z tym zespołem, bowiem przegrali 0:3 (20:25, 21:25, 18:25). Wynik ten oznacza, że "Biało-Czerwoni" będą poza podium tabeli tegorocznych rozgrywek. Nikola Grbić już tego nie ukrywa, "problem" na horyzoncie. Siatkarze w roli głównej Koszmar polskich siatkarzy w Lidze Narodów. Słoweńcy piszą wprost O przerwanej zwycięskiej passie podopiecznych Nikoli Grbicia w Lidze Narodów rozpisywali się po spotkaniu Słoweńcy. Tamtejsze media wracają uwagę na statystyki przemawiające na korzyść rywali "Biało-Czerwonych". "Polacy nie przyjechali na turniej w najlepszej formie. Nie sądziliśmy jednak, że Słoweńcy wygrają tak znakomicie - w trzech setach po godzinie i 25 minutach gry! W 17 meczach z Polską, Słowenia zwyciężyła po raz dziewiąty" - czytamy na stronie "siol.net". Tamtejsi dziennikarze pokusili się nawet o stwierdzenie, że nasze Orly momentami wyglądały na "zupełnie bezradnych" na boisku. Co ważne, porażka 0:3 w Turcji kosztowała Polaków aż 15,79 pkt w światowym rankingu. Teraz naszą kadrę czeka podróż do Japonii. Kolejny turniej gracze Nikoli Grbica rozegrają w dniach 4-9 czerwca w Fukuoce. Stało się. Polacy nie są już liderami Ligi Narodów. Wielkie zwycięstwo giganta