Partner merytoryczny: Eleven Sports

Francuski siatkarz załamany decyzją trenera. Zgrzyt przed Ligą Narodów

W PlusLidze występowało w ostatnim sezonie kilku reprezentantów Francji. Jednym z tych, którzy najbardziej się wyróżniali, jest Stephen Boyer. Atakujący Asseco Resovii nie zagra jednak dziś w półfinale Ligi Narodów, nie będzie go też na igrzyskach olimpijskich. "To jest totalna katastrofa!" - grzmiał niedawno w wywiadzie Boyer, który uważa, że selekcjoner nie dotrzymał ustaleń sprzed Ligi Narodów. Przed meczem Polska - Francja powód nieobecności atakującego wyjaśnił sam Andrea Giani, który ma zupełni inny pogląd na tę sprawę.

Andrea Giani nie skorzysta ze Stephena Boyera
Andrea Giani nie skorzysta ze Stephena Boyera/volleyballworld.com/materiały prasowe

Francuscy siatkarze w PlusLidze od lat radzą sobie bardzo dobrze. Przed laty występował tu m.in. Stephane Antiga, a w ostatnich sezonach nad Wisłą występuje plejada jego rodaków. W tym ci najlepsi, z reprezentacji kraju - jak Stephen Boyer.

Przed rokiem Francuz po dwóch sezonach gry w Jastrzębskim Węglu przeniósł się do Asseco Resovii. Był jej czołową postacią, w trakcie jednego z meczów zagrał aż siedem asów serwisowych z rzędu. W ćwierćfinałowym spotkaniu z Treflem Gdańsk doznał jednak kontuzji, która wykluczyła go z najważniejszych meczów. I utrudniła przygotowania do igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Zgrzyt przed Ligą Narodów. Gwiazdor Francji grzmi po decyzji trenera

Boyer miał wracać do fizycznej i sportowej formy, by dołączyć do francuskiej drużyny już w trakcie Ligi Narodów. Okazało się jednak, że ostatecznie trener Andrea Giani z niego zrezygnował. Wyżej w hierarchii szkoleniowca znaleźli się Jean Patry oraz Theo Faure. To oni przyjechali również z drużyną do Łodzi, gdzie w ćwierćfinale Francja po pięciu setach pokonała Włochy.

Decyzji Gianiego nie może jednak zrozumieć Boyer. Przed dwoma tygodniami w rozmowie z oficjalną stroną PlusLigi stwierdził, że trener nie dotrzymał ustaleń sprzed sezonu. Swoją sytuację nazywa "totalną katastrofą".

"Najpierw ustalenia z nim były takie, że miałem pojechać z kadrą już na turniej LN do Kanady. Potem jednak trener stwierdził, że w Kanadzie nie będzie ani czasu, ani warunków dla mnie do trenowania. Ja to rozumiałem i trenowałem w ośrodku centralnym w Montpellier z kadrą juniorów. Nastawiałem się na to, że pojadę na turniej VNL na Filipiny, bo takie były wcześniej ustalenia z trenerem (...). Potem jednak trener zadzwonił, żeby mnie poinformować, że nie będę występował w kadrze. Nie dostałem szansy, żeby się pokazać, i nie uważam, żeby decyzja trenera była podyktowana moją kontuzją, która została już wyleczona" - przekonywał Boyer.

Trener odpowiada francuskiemu siatkarzowi. "Najważniejszy jest zespół"

Przed półfinałowym spotkaniem z Polską głos na temat sytuacji Boyera zabrał Giani. Włoski szkoleniowiec, w przeszłości znakomity siatkarz, przekonuje, że powodem jego decyzji były problemy zdrowotne siatkarza.

"Stephen miał poważną kontuzję. Nie jest gotowy do gry, a ten sezon jest krótki. Jean Patry i Theo Faure prezentowali się bardzo dobrze. Mamy zbalansowaną drużynę. Niektóre decyzje są trudne, ale najważniejszy jest zespół. Jeśli więc nie grasz w meczach, a przez dwa, trzy tygodnie tylko trenujesz, to nie wystarczy. Przykro mi z jego powodu, ale ważne jest, by mieć zawodników w pełni gotowych do gry" - argumentuje Giani.

O obsadę ataku w meczu z Polską Francuzi nie powinni się jednak martwić. W trakcie meczu z Włochami Patry zdobył aż 28 punktów. Sposób na zatrzymanie Francuza spróbują dziś znaleźć "Biało-Czerwoni". Początek meczu o godz. 17.

Z Łodzi Damian Gołąb

Najlepsze akcje piątkowych meczów Ligi Narodów. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Stephen Boyer w barwach reprezentacji Francji/Jure MAKOVEC
Stephen Boyer (z lewej) w akcji/Yuri Cortez
Andrea Giani, selekcjoner reprezentacji Francji/
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem